Rozbito gang złodziei i paserów. Wartość ich łupów wyceniono na 4 mln zł
Funkcjonariusze Straży Granicznej wspomagani przez oddziały policji oraz kontrterrorystów, rozbili zorganizowaną grupę przestępczą specjalizującą się w kradzieżach samochodów. W trakcie działań służbom udało się zabezpieczyć 9 ukradzionych samochodów i gotówkę. Łączną wartość łupów wyceniono na 4 mln zł.
Policjanci, wspomagani przez kontrterrorystów z BOA wraz z funkcjonariuszami z Zarządu Operacyjno-Śledczego Komendy Głównej SG oraz Nadbużańskiego i Bieszczadzkiego oddziałów Straży Granicznej, poinformowali o zatrzymaniu członków mazowieckiego gangu. Zorganizowana grupa przestępcza od dłuższego czasu specjalizowała się w kradzieżach samochodów. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policji - jej łupem mogło paść nawet kilkadziesiąt pojazdów. Podejrzani byli także odpowiedzialni za paserstwo na szeroką skalę, w tym kupowanie, przechowywanie i udzielanie pomocy w sprzedaży pojazdów pochodzących z kradzieży.
Zatrzymano 7 osób. Większość z kryminalną przeszłością
Służbom udało się zatrzymać 7 osób, wchodząc jednocześnie do 16 domów w woj. mazowieckim. Kolejne pięć osób doprowadzono z aresztu śledczego i zakładu karnego, gdzie odbywają kary związane z ich wcześniejszą działalnością przestępczą - także powiązaną z kradzieżami samochodów. Jak możemy wyczytać z komunikatu prasowego opublikowanego na stronie Komendy Głównej Straży Pożarnej:
Kierujący grupą dwaj mężczyźni w ciągu ostatnich 3 lat byli wielokrotnie zatrzymywani za przestępczość samochodową, ale pomimo kierowanych wobec nich do sądu wniosków o tymczasowy areszt, sankcje nie zostały zastosowane.
Łączną wartość łupów wyceniono na 4 mln zł.
Funkcjonariuszom udało się przedostać na teren strzeżonej posesji w powiecie wołomińskim. Podczas przeszukania terenu policjanci ujawnili mogące pochodzić z przestępstwa części samochodowe o wartości 280 tys. zł, które zostały zabezpieczone do badań mechanoskopijnych. Na poczet przyszłych kar udało się także zabezpieczyć 9 samochodów wartych 1 mln 100 tys. zł oraz 29 tys. zł w gotówce.
Z szacunków wynika, że członkowie grupy ukradli samochody o łącznej wartości 4 mln zł. Za popełnione przestępstwa zatrzymanym może grozić nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Nadzór nad sprawą przejęła Prokuratura Okręgowa Warszawa-Praga
