Rozbił auto i... uciekł

​Policjanci z Gubina (Lubuskie) zatrzymali 29-latka, który rozbił swój samochód o ogrodzenie i uciekł. Jak się okazało porzucił auto, gdyż był nietrzeźwy. Do tego miał przy sobie narkotyki - poinformowała we wtorek Justyna Kulka z Komendy Powiatowej Policji w Krośnie Odrzańskim.

Mężczyzna usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości i posiadania amfetaminy - przekazała policjantka. Za pierwszy, oprócz grzywny i utraty prawa jazdy, grozi mu do dwóch lat więzienia, a za drugi zarzut do trzech lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło w nocy z soboty na nadzielę na ulicy Gdańskiej w Gubinie. Około godziny trzeciej kierujący renault wjechał w betonowe ogrodzenie, po czym porzucił pojazd. Zaniepokojony sytuacją mieszkaniec, o zdarzeniu poinformował lokalną policję.

Po kilkunastu minutach, wysłani na miejsce policjanci zauważyli mężczyznę biegnącego ulicą. Jego wygląd odpowiadał opisowi wskazanemu przez zgłaszającego.

Okazało się, że był to 29-latek, który rozbił wcześniej auto. Mężczyzna był pijany - miał prawie dwa promile alkoholu w organizmie. Funkcjonariusze znaleźli przy nim woreczek z amfetaminą.

Reklama
PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy