Rossmann i Tesla kończą współpracę. Bo Musk popiera Trumpa
Rossmann rezygnuje z dalszej współpracy z Teslą. Firma planowała wyposażyć swoją korporacyjną flotę samochodami Elona Muska, jednak z uwagi na polityczne sympatie założyciela marki i poparcie działań Donalda Trumpa, wszystkie kontrakty zostały zerwane. Głos w sprawie zabrał syn założyciela niemieckich drogerii.
Według informacji do których dotarł Reuters, firma Rossmann - jedna z największych drogerii w Europie - która zatrudnia ponad 62 tys. pracowników w 4,7 tys. oddziałach, nie jest już dłużej zainteresowana włączeniem do swojej korporacyjnej floty elektrycznych samochodów marki Tesla. Powodem mają być polityczne sympatie Elona Muska i popieranie działań Donalda Trumpa, kandydata partii Republikańskiej na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Rossmann wycofuje się z dalszej współpracy z Teslą. Decyzja jest związana z poparciem politycznym, jakiego Elon Musk udziela republikańskiemu kandydatowi na prezydenta USA za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter). Głos w tej sprawie zabrał Raoul Rossmann, syn założyciela sieci drogerii.
Raoul Rossmann zarzuca Elonowi Muskowi, że jego ostatnie działania stoją w sprzeczności z misją Tesli, która od początku swojej działalności głośno stawiała się za ochroną środowiska. Tymczasem, założyciel amerykańskiej marki jawnie popiera negującego zmiany klimatyczne Donalda Trumpa, który z ramienia Republikanów kandyduje na urząd prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Rossmann nie jest pierwszą korporacją, która przestała współpracować z Teslą. Na początku roku niemiecki gigant oprogramowania SAP ogłosił, że przestanie oferować Tesle swoim pracownikom, powołując się na wahania cen, które komplikowały zarządzanie flotą firmy. Z podobnych powodów ze swojej floty marki Tesla wycofała firma Sixt, zajmująca się wynajmem samochodów.