Rosjanie robią to auto od 59 lat. Teraz wreszcie ma być dobre
UAZ inwestuje w nowy sprzęt do produkcji Buchanki. Klienci do tego stopnia skarżyli się na jakość oblachowania, że fabryka w Ulianowsku musiała zainwestować w nowe maszyny. Przypomnijmy - chodzi o produkcję modelu oferowanego od 1965 roku. Rosjanie chwalą się, że wyposażenie tłoczni i spawalni wymienione zostało aż w 90 proc. Oprócz zmontowanych zgodnie ze sztuką Buchanek wkrótce pojawić się też mają inne nowości - jak np. UAZ Hunter wyposażony w silnik spełniający normę emisji spalin Euro 5.
Pamiętacie Polonezy z końca produkcji, w których mosty napędowe wytrzymywały mniej więcej połowę z tego, co w latach siedemdziesiątych? Z podobnym problemem mierzyła się ostatnio Fabryka Samochodów w Ulianowsku. Ściślej - chodziło o jakość elementów blacharskich popularnej Buchanki, która trafiła do oferty UAZ-a w 1965 roku.
UAZ "Buchanka" (po polsku "bochenek"), znany też jako UAZ 452 czy UAZ 3741, to "wielozadaniowy samochód dostawczy", którego produkcja trwa w Ulianowsku nieprzerwanie od 1965 roku. Samochód nigdy nie był wyznacznikiem jakości, ale ostatnio - blisko 60 lat od debiutu - poziom niezadowolenia klientów z oferowanych pojazdów zaniepokoił nawet dyrekcję fabryki.
Zużyte maszyny tłoczni i blacharni sprawiały, że - podobnie jak w przypadku Rolls-Royce’a - każde opuszczające fabrykę auto miało swój niepowtarzalny, indywidualnych charakter. Ale nie w takim sensie, jaki interesowałby klientów. Tak samo jak w polskim Tarpanie przejawiał się unikatowymi kształtami paneli nadwozia, spawów i zgrzewów.
W efekcie zdecydowano się właśnie na gruntowny remont blacharni i spawalni, w ramach którego "naprawiono lub wymieniono 90 proc. części". Jak czytamy w serwisie avtostat.ru, teraz - w 59 lat od uruchomienia produkcji - dzięki modernizacji wyposażenia: "Elementy Buchanki będą miały gwarancję najdokładniejszego spasowania".
Modernizacja sprzętu do produkcji Buchanki to tylko część z szeroko zakrojonego planu ożywienia sprzedaży legendarnej rosyjskiej marki. UAZ informował niedawno, że w przyszłym roku gruntowny lifting objąć ma topowy model Patriot. Wiadomo, że auto otrzyma m.in. reflektory LED i nową wielofunkcyjną kierownicę. Pod koniec sierpnia na rynek wróciła też Buchanka wyposażona w silnik spełniający normę emisji spalin Euro 5. Teraz, z początkiem listopada, nowa-stara jednostka trafić ma również do modelu UAZ Hunter.
Oznacza to, że Rosjanie uporali się wreszcie z nałożonymi przez kraje zachodnie sankcjami. Przypomnijmy, że po ataku na Ukrainę "z powodu załamania się łańcuchów logistycznych w dostawach podzespołów" rosyjskie fabryki, w tym Łada i właśnie UAZ - musiały przestawić się na produkcję pojazdów "o mniej rygorystycznych normach środowiskowych". W przypadku Łady było to Euro 2, w przypadku UAZa - Euro 0.
Nowy silnik nosi oznaczenie ZMZ-409-055. Jednostka, tak samo jak do tej pory, generować ma nieco ponad 112 KM i może się pochwalić wyższym niż do tej pory momentem obrotowym (213 Nm zamiast 198 Nm jak do tej pory). Co ciekawe, jednostka standardowo sprzęgana jest z 5-biegową manualną skrzynią biegów chińskiej firmy BAIC. Przy okazji UAZ chwali się też, że w ramach modernizacji samochody otrzymały właśnie przeprojektowaną skrzynię rozdzielczą.