Rolnicy zamierzają zablokować największe polskie miasta. Zdradzili swój plan
Spotkania przedstawicieli władz z rolnikami nie przynoszą przełomu, w związku z czym przeciwnicy Zielonego Ładu kontynuują swój protest. Kolejna ogólnopolska akcja została zaplanowana na 20 marca.
Od 9 lutego, czyli od rozpoczęcia strajku rolników, przeprowadzono już wiele akcji. Wśród nich znalazły się blokady dróg krajowych, ekspresowych i autostrad czy protesty w Warszawie. Na przyszły tydzień planowana jest kolejny szeroko zakrojony protest.
W specjalnym komunikacie poinformowano, że prezydium Rady Krajowej Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego Rolników Indywidualnych "Solidarność" wyznaczyło kolejną datę "Ogólnopolskiego Strajku Generalnego" na 20 marca.
Tym razem rolnicy chcą protestować we wszystkich miastach wojewódzkich. Jakiś czas temu rzecznik prasowy rolniczej "Solidarności, Adrian Wawrzyniak, powiedział w rozmowie z portalem tygodnik-rolniczy.pl, że strajk przeprowadzony zostanie niezależnie od rezultatów zaplanowanych na 9 marca rozmów protestujących z premierem Donaldem Tuskiem. "Będzie to najazd gwiaździsty na każde miasto wojewódzkie. Nie poddamy się dopóki nasze postulaty nie zostaną w pełni zrealizowane. Do miast wjadą ciągniki" - stwierdził w rozmowie ze wspomnianym portalem Wawrzyniak.
"Blokowane będą miasta wojewódzkie, powiatowe oraz drogi. To będzie jeszcze mocniejsze niż do tej pory. Rolnicy mają duży problem, ponieważ nie widać wsparcia państwa, mimo że premier robi co może" - zapowiadał po wspomnianym spotkaniu z szefem rządu przewodniczący NSZZ Rolników Indywidualnych "Solidarność", Tomasz Obszański, cytowany przez polsatnews.pl
W minioną sobotę, 9 marca, w Centrum Partnerstwa Strategicznego "Dialog" w Warszawie odbyło się kolejne spotkanie premiera Donalda Tuska z przedstawicielami protestujących rolników. Wzięli w nim udział również Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi, Czesław Siekierski, oraz wiceministrowie z tego resortu - Michał Kołodziejczak i Stefan Krajewski.
Szef rządu poinformował, że zobowiązał Ministerstwo Rolnictwa do stworzenia programu mającego doprowadzić do zminimalizowania nadwyżki zboża. Jak zapowiedziano, resort ma przygotować rozwiązania do 15 marca. Tego dnia mają być również znane decyzje Komisji Europejskiej dotyczące Zielonego Ładu. Donald Tusk, powołując się na swoje rozmowy z europejskimi politykami, stwierdził, że prawdopodobne jest, by przepisy dotyczące ugorowania zostały złagodzone. Szef rządu zaznaczył również, że będzie starał się, by Komisja Europejska wprowadziła możliwość zastosowania przepisów łagodzących Zielony Ład jeszcze w tym roku. Rozmowy nie przyniosły jednak porozumienia.
Strajk rolników jest wyrazem ich sprzeciwu m.in. dla założeń Zielonego Ładu, czyli pakietu ustaw mającego pozwolić Unii Europejskiej na osiągnięcie neutralności klimatycznej do 2050 roku. Zgodnie z nim miałoby wejść w życie ograniczenie stosowania pestycydów i nawozów. Ponadto rolnicy sprzeciwiają się niekontrolowanemu napływowi żywności i produktów rolnych z Ukrainy.