Rolnicy i branża transportowa mają problem z brakiem paliw. Orlen komentuje
Izby Rolnicze złożyły wniosek do ministra aktywów państwowych w związku z problemami z dostępnością paliwa. Własny wniosek w podobnej sprawie złożyła organizacja związana z branżą transportową. Jak sytuację komentuje Orlen?
Ostatnio informowaliśmy o problemach rosyjskich kierowców z dostępnością paliw. Braki miały pojawić się na stacjach w różnych częściach kraju. Problem uderza nie tylko w kierowców, ale również w rolników, którzy potrzebują paliwa do maszyn, ponieważ nadszedł czas zbiorów. Jak się jednak okazuje, z podobną sytuacją mają borykać się także gospodarze z Polski.
Polscy rolnicy mają problem z dostępnością paliw
Ostatnio pojawiły się informacje, z których wynika, że rolnicy mają problem z dostępnością oleju napędowego. Ten dziś jest wyjątkowo potrzebny ze względu na trwające jesienne prace polowe (przygotowanie pól po żniwach, zbiór roślin okopowych).
Okazuje się, że dystrybutorzy odmawiają przywozu oleju napędowego lub opóźniają jego dostawę (do tej pory zamówienie realizowane było w następnym dniu, aktualnie należy czekać około 5 dni na jego realizację). Jeśli już dochodzi do dostawy, to realizowane ilości są mniejsze od zamawianych. Z niewiadomych przyczyn rośnie również cena paliwa - wielu rolników wskazuje, że ceny w hurcie niekiedy są wyższe od tych oferowanych na stacjach benzynowych. Stacje wprowadzają także limity paliwa jakie może zakupić rolnik.
Z racji, że głównym dostawcą paliwa na rynku hurtowym jest Orlen, Wielkopolska Izba Rolnicza złożyła pismo do nadzorującego jego działanie ministra aktywów państwowych, Jacka Sasina. W piśmie domagają się "pilnej interwencji w tej sprawie", a także zapewnienia "właściwych ilości paliwa dla rolników". Z podobnym wnioskiem wystąpiła również Kujawsko-Pomorska Izba Rolnicza. "Do Zarządu Kujawsko-Pomorskiej Izby Rolniczej docierają sygnały, o braku możliwości zaopatrzenia się w paliwo na rynku hurtowym. Dystrybutorzy nie są w stanie dostarczać rolnikom paliwa na bieżąco" - stwierdzono w piśmie.
Na brak paliw narzeka też branża transportowa
Nie tylko rolnicy mają problem z dostępnością paliwa. Jak się okazuje, dotyczy on również branży transportowej. Organizacja Transport i Logistyka Polska złożyła w tej sprawie pismo do premiera Mateusza Morawieckiego. "W ostatnich tygodniach członkowie związku pracodawców Transport i Logistyka Polska odnotowują bardzo poważne zaburzenia na rynku paliw, związane z brakiem możliwości hurtowego zakupu niezakontraktowanego oleju napędowego" - czytamy w piśmie.
Organizacja zwraca również uwagę na wzrost cen o ponad 60 groszy na litrze dostępnego na rynku hurtowym oleju napędowego, co ma mieć według niej związek z działaniami Orlenu. W piśmie działacze apelują o "niezwłoczne podjęcie działań mających na celu sanację sytuacji na rynku paliw lub wdrożenie mechanizmów osłonowych dla polskich przewoźników".
Problem z brakiem paliw. Orlen komentuje
Do Orlenu zwróciła się w kwestii komentarza redakcja TVN24 Biznes. Koncern twierdzi, że wywiązuje się ze wszystkich kontraktów. "Dostawy benzyny i oleju napędowego do wszystkich naszych klientów zewnętrznych oraz na stacje paliw Orlen przebiegają bez zakłóceń." - poinformowała redakcję spółka. Zdaniem koncernu paliwa jest na tyle dużo, by "wszyscy odbiorcy, którzy posiadają umowy z Grupą Orlen, byli zaopatrywani w taką ilość paliwa, jaką zadeklarowali".