Rolls-Royce wybuduje kosmiczny, miniaturowy reaktor jądrowy

Rolls-Royce to firma, która powstała 1904 roku, a od 1914 roku zajmowała się głównie produkcją silników do samolotów, przy okazji produkując luksusowe (nie brakuje takich, którzy twierdzą, że najlepsze na świecie) samochody.

Pierwszy lotniczy silnik Rolls-Royce wyprodukował w 1914 roku, znazł on zastosowanie w pierwszych samolotach używanych podczas I Wojny Światowej. W okresie II Wojny Światowej silniki Rolls-Royce Merlin stosowane były w myśliwcach Spitfire i Hurricane, a także amerykańskim Mustangu.

Już pod koniec wojny firma zaczęła rozwijać jednostki odrzutowe, to właśnie silników Rolls-Royce'a używano w pierwszym brytyjskim samolocie odrzutowym Gloster Meteor, a w późniejszym czasie w naddźwiękowym samolocie pasażerskim Concorde, myśliwcu pionowego startu Harrier II, a także szeregu cywilnych samolotów Boeinga i Airbusa.

To zresztą prace rozwojowe nad silnikiem stosowanym w Jumbo Jecie (Boeingu 747) doprowadziły Rolls-Royce'a na skraj upadku, w efekcie 1971 roku firma została znacjonalizowana, zaś dwa lata później wydzielono z niej dział zajmujący się samochodami, który w 1998 roku został przejęty przez Volkswagena, a w 2003 roku trafił do BMW.

Brytyjski Rolls-Royce przy współpracy naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego od pewnego czasu pracuje nad opracowaniem na tyle niewielkiego reaktora jądrowego, by dało się go wysłać w kosmos i uruchomić na Księżycu. W zeszłym roku badania pochłonęły 249 tys. funtów przyznane przez brytyjską Agencję Kosmiczną. Na teraz rok Agencja przyznała Rolls-Royce'owi kolejne dofinansowanie, tym razem  w wysokości aż 2,9 mln funtów.

Opracowanie na tyle kompaktowego urządzenia, by dało się go wynieść w kosmos na pokładzie rakiety nie jest taką prostą sprawą. Podobne badania finansował już amerykański Departament Energii, tamten program nie dał zadowalających wyników.

Brytyjczycy wierzą jednak, że ich prace zakończą się sukcesem. Rolls-Royce podaje, że prace powinny się zakończyć skonstruowaniem reaktora najpóźniej w 2029 roku.

Atutem reaktora jądrowego jest stabilna praca i stabilny poziom dostarczanej energii, niezależnie od dostępu do światła słonecznego.

Misja Artemis realizowana jest przez NASA i Europejską Agencję Kosmiczną. Zgodnie z założeniami, w maju 2024 roku odbędzie się załogowy lot orbitalny nad Księżycem. Natomiast już rok później zaplanowano kolejną misję, która ma zakończyć lądowaniem na powierzchni Srebrnego Globu. Będzie to powrót człowieka na Księżyc po 53 latach nieobecności.

Program zakłada również, że około 2031 roku rozpocznie się budowa bazy księżycowej. To właśnie wówczas niezbędna stanie się dostępność miniaturowych reaktorów jądrowych.

***