Robert obok Massy!
Lewis Hamilton z teamu McLaren- Mercedes rozpocznie w niedzielę z pole position wyścig o Grand Prix Japonii, 16. z 18 eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Szóste miejsce na starcie imprezy na torze Fuji Speedway zajmie Robert Kubica z BMW-Sauber.
Hamilton, który przed rokiem triumfował na japońskim torze Fuji Speedway, w sobotę po raz 12. w karierze wywalczył pole position, a po raz szósty w obecnym sezonie. Wyprzedził broniącego tytułu mistrza świata Fina Kimiego Raikkonena oraz kolegę z McLaren- Mercedes - Fina Heikki Kovalainena.
Czwarty był Hiszpan Fernando Alonso z Renault, a piąty - aktualny wicelider MŚ Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari. Obok niego na starcie stanie Kubica.
Dopiero szósta pozycja Massy na starcie GP Japonii poważnie utrudni mu walkę o mistrzostwo świata, bowiem na trzy wyscigi przed końcem sezonu ma w dorobku 77 punktów, o siedem mniej od Hamiltona.
O trzecie miejsce na podium MŚ wciąż walczy Kubica, który ma na koncie 64 punkty, wyprzedzając o siedem Raikkonena i o osiem drugiego zawodnika BMW-Sauber Nicka Heidfelda. Niemiec odpadł w sobotę już w pierwszej części kwalifikacji, uzyskując 16. czas. Był więc pierwszym z kierowców, jacy znaleźli się "pod kreską", w gronie 20 bolidów.
Tor Fuji Speedway gości bolidy Formuły 1 po raz drugi z rzędu bowiem zastąpił inny japoński obiekt - Suzukę (od przyszłego sezonu będą organizowały wyścig na zmianę). Przed rokiem zmorą kierowców była pogoda, a ulewny deszcz i gęsta mgła sprawiły, że zamiast normalnego startu rywalizację rozpoczęto za "samochodem bezpieczeństwa".
Później doszło do kilku niebezpiecznych kraks i dwóch neutralizacji, zanim nieliczni kierowcy osiągnęli metę. Zwyciężył Hamilton, który w połowie dystansu stoczył bardzo ostrą walkę z Kubicą, w wyniku której obaj na chwilę znaleźli się na poboczu, ale wrócili na tor.
Jednak sędziowie uznali, że Polak przekroczył regulamin, za co został ukarany obowiązkowym przejazdem przez aleję serwisową, a to kosztowało go utratę pozycji w czołowej trójce.
Ostatecznie zakończył wyścig na siódmym miejscu, a szóstą lokatę stracił dosłownie na ostatnich metrach, bowiem na wirażach poprzedzających najdłuższą w cyklu GP prostą startową stoczył pasjonującą walkę z Massą. Lepiej w tej wojnie nerwów wypadł Brazylijczyk.
W niedzielę nie powinno dojść do powtórki z ubiegłorocznej GP Japonii, ponieważ meterolodzy zapowiadają dobrą pogodę, a przede wszystkim wykluczają opady deszczu.
Wyniki kwalifikacji do GP Japonii:
1. linia -
Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1.18,404
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.18,644
2. linia -
Heikki Kovalainen (Finlandia/McLaren-Mercedes) 1.18,821
Fernando Alonso (Hiszpania/Renault) 1.18,852
3. linia -
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.18,874
Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1.18,979
4. linia -
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.19,026
Timo Glock (Niemcy/Toyota) 1.19,118
5. linia -
Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso-Ferrari) 1.19,638
Sebastien Bourdais (Francja/Toro Rosso-Ferrari) 1.20,167
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
6. linia -
David Coulthard (Szkocja/Red Bull-Renault) 1.18,187
Nelson Piquet junior (Brazylia/Renault) 1.18,274
7. linia -
Mark Webber (Australia/Red Bull-Renault) 1.18,354
Kazuki Nakajima (Japonia/Williams-Toyota) 1.18,594
8. linia -
Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 1.18,672
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.18,835
9. linia -
Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.18,882
Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1.19,100
10. linia -
Adrian Sutil (Niemcy/Force India-Ferrari) 1.19,163
Giancarlo Fisichella (Włochy/Force India-Ferrari) 1.19,910