Robert Kubica wraca do normalnego życia

Bliski przyjaciel Roberta Kubicy w rozmowie z telewizją BBC Sport przekazał bardzo dobre wiadomości o stanie zdrowia polskiego kierowcy F1. Według tych doniesień Krakowianin samodzielnie prowadzi samochód i jest o krok od powrotu do normalnego funkcjonowania.

Temat ewentualnego powrotu Roberta Kubicy do bolidu Formuły 1 powraca jak bumerang, za każdym razem, kiedy tylko pojawiają się nowe wieści o stanie zdrowia Polaka. Tym razem najnowsze wiadomości podczas testów w Barcelonie przekazał w rozmowie z dziennikarzami BBC anonimowy bliski przyjaciel naszego rodaka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Robert jest w bardzo dobrej kondycji i że lada chwila będzie funkcjonował jak normalny człowiek.

"Robert jest bliski powrotu do normalnego życia. Prowadzi swój samochód, pracuje nad wzmocnieniem prawej ręki. W czerwcu lub lipcu okaże się, czy jest wystarczająco silny, by testować bolid F1" - mówił anonimowy rozmówca.

Reklama

Słowa przyjaciela Roberta Kubicy, znajdą potwierdzenie w informacjach jakie przekazała Karolina Kornacka, która kilka dni temu, jako laureatka konkursu Lotto miała okazję spotkać się z polskim kierowcą. Mieszkająca w Warszawie fanka Formuły 1 stwierdziła, że Robert stawiając się na umówionym spotkaniu, wszedł pewnym krokiem i bez trudności uścisnął rękę zwyciężczyni.

"Robert wszedł pewnym krokiem i uścisnął moją dłoń" - mówiła laureatka konkursu Lotto.

Robert Kubica ponad rok temu uczestniczył w makabrycznym wypadku na trasie rajdu Ronde di Andora we włoskiej Ligurii. Polak stracił cały sezon 2011 będąc kierowcą teamu Lotus - Renault. Od początku roku 2012 Kubica nie jest związany umową z żadną stajnią startującą w serii Formuły 1, jednak od dłuższego czasu przymierzany jest do teamu Ferrari, jako zmiennik Felipe Massy. Jak do tej pory, nikt związany z Maranello nie potwierdził tych informacji, chociaż z drugiej strony nie było stanowczych zaprzeczeń. Możliwe więc, że Włosi nabrali wody w usta i czekają na koniec rehabilitacji Polaka i raport medyczny, który potwierdzi, bądź wykluczy powrót Roberta Kubicy na tor F1.

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy