Purosangue hitem sprzedaży. Ferrari wstrzymuje zamówienia

Pierwszy SUV włoskiego producenta okazał się na tyle dużym hitem, że Ferrari zdecydowało się zaprzestać przyjmowania nowych zamówień. Już teraz czas oczekiwania na Purosangue sięga nawet dwóch lat.

Ferrari Purosangue
Ferrari Purosanguemateriały prasowe

Sportowe SUV-y cieszą się na świecie ogromną popularnością - zwłaszcza, gdy są one dziełem marek kojarzonych dotychczas z produkcji wyłącznie wyczynowych modeli. Dowodem na to niech będzie Ferrari Purosangue - włoska nowość stanowiąca bezpośrednią konkurencję dla Lamborghini Urusa czy Astona Martina DBX.

Jak donoszą zachodnie media, pojazd ten już teraz okazał się prawdziwym hitem sprzedażowym, a producent zanotował rekordową liczbę zamówień. Dość powiedzieć, że popyt na ten niezwykły model okazał się na tyle duży, że Ferrari zdecydowało się na tymczasowe wstrzymanie jego produkcji

Co ciekawe - działanie to jest podyktowane nie tylko kwestiami ograniczeń produkcyjnych, ale przede wszystkim chęcią podtrzymania statusu ekskluzywności samochodu. Enrico Galliera - szef Ferrari ds. marketingu - już wcześniej dał do zrozumienia, że marka sygnowana czarnym koniem będzie celowo regulować sprzedaż Purosangue.

Ferrari Purosanguemateriały prasowe

Obecnie na odbiór modelu trzeba czekać nawet dwa lata.

Supermocny, superdrogi

Ferrari Purosangue skrywa pod maską 6,5-litrowy, wolnossący silnik V12. Generuje on 725 KM mocy i 716 Nm momentu obrotowego. Przyspieszenie samochodu od 0 do 100 km/h wynosi 3,3 sekundy, a prędkość maksymalna dochodzi 310 km/h.

Cenę samochodu otwiera kwota 400 tys. dolarów.

***

Moto Flesz - odcinek 62. Norma Euro 7, Lotus Eletre, koniec produkcji w FordzieMarek Wicher INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas