Przeżył, bo wyleciał z auta. Nie miał zapiętych pasów
O wielkim szczęściu może mówić kierowca ciężarówki, która uderzyła w filar betonowego mostu na trasie Jekaterynburg-Perm.
Most zawalił się miażdżąc doszczętnie samochód, a kierowca ma jedynie niewielkie obrażenia.
Po uderzeniu kierowca wyleciał przez przednią szybę, co oznacza, że nie miał zapiętych pasów bezpieczeństwa. Jednak w tym przypadku uratowało mu to życie.
Jak wyjaśnia kierowca, został oślepiony i uderzył w centralny filar mostu. Runęły dwa przęsła. Mężczyzna ma tylko niewielkie obrażenia i jest w dobrym stanie.
W momencie zderzenia na moście nie było żadnych pojazdów, bo przeprawa nie jest używana od 10 lat. Po tym wypadku, jest pewne, że most nie był w dobrym stanie technicznym.