Przebiją tunel bez wstrzymywania ruchu. Budowa ważnej obwodnicy
Budowa obwodnicy Oświęcimia idzie zgodnie z planem. Wszystko po to, by ukończyć inwestycję przed majem 2026 roku, kiedy nowa trasa ma zostać oddana do użytku. Przed inżynierami teraz kluczowy etap, który musi zostać zrealizowany bez wstrzymywania ruchu.

Spis treści:
Sieć dróg w Małopolsce dynamicznie się rozbudowuje. Szczególną uwagą w ostatnim czasie cieszy się budowana droga ekspresowa S1 i powstający przy okazji 9-kilometrowy fragment obwodnicy Oświęcimia. Droga ta finalnie połączy Śląsk z Małopolską. Choć budowniczy ukończyli już około 76 proc. inwestycji, najtrudniejsze zadanie jest dopiero przed nimi.
Powstaje obwodnica Oświęcimia. Budowa potrwa do maja 2026 roku
Obwodnica Oświęcimia to kluczowy odcinek powstający przy okazji budowy drogi ekspresowej S1. Trasa przebiegała będzie od ul. Zatorskiej i Grojeckiej do węzła Oświęcim w Bojszowach Jedlinie. Jezdnia będzie dwupasmowa w obu kierunkach, a wjazd na nią będzie możliwy w sześciu punktach takich, jak węzeł Oświęcim z S1 oraz przez ronda turbinowe przy ulicach Jagiełły, Legionów i Zatorskiej w Oświęcimiu, Wojewódzkiej w Pławach i Wolskiej w Jedlinie.
Inwestycja obejmuje również budowę trzech mostów, znajdujących się na Młynówce, Sole i Wiśle. Przeprawa na Wiśle o długości 432 metrów została ukończona w 2024 roku i stanowi ona symboliczne połączenie pomiędzy dwoma województwami. Obecnie czeka na oddanie do użytku wraz z pozostałą częścią infrastruktury. Pozostałe mosty powinny zostać ukończone do maja 2026 roku, a precyzyjniej - przed oddaniem całej obwodnicy Oświęcimia. Już teraz inwestycja wyceniana jest na około 500 mln zł.
Przecisną się bez wstrzymywania ruchu. To kluczowy etap budowy S1
Najbardziej wymagającym etapem budowy jest tunel pod linią kolejową Oświęcim-Czechowice-Dziedzice. Jest to jedna z najbardziej aktywnych linii kolejowych w regionie, po której pociągi kursują praktycznie bez przerwy. Obok torowiska powstaje trzynawowa, ważąca 5 tys. ton konstrukcja, która zostanie przeciśnięta pod torami przy użyciu specjalnej technologii. Inżynierowie zamierzają to zrobić bez konieczności wstrzymywania ruchu kolejowego.

Będzie to spektakularna akcja z technicznego punktu widzenia, wymagająca przy tym niemal chirurgicznej precyzji. Inżynierowie użyją przygotowanych zabezpieczeń z rur, zachowując milimetrową dokładność. Cały proces przeciśnięcia odbędzie się pod nadzorem inżynierów z firmy Budimex, odpowiedzialnej za wykonanie inwestycji.
Niebawem kolejny etap zostanie ukończony. Inwestycja osiągnie 80 proc. zaawansowania
Budowa obwodnicy Oświęcimia została podzielona na cztery części, które sukcesywnie oddawane będą do użytku. Pierwsza z niach, 2,2-kilometrowy fragment od ul. Jagiełły do Zatorskiej, oddana została do użytku w grudniu 2024 roku. Obecnie trwają prace zmierzające do oddania kolejnego fragmentu - od drogi S1 przez most na Wiśle do ronda przy ul. Wojewódzkiej. Możliwe, że już pod koniec czerwca pojadą nim pierwsze samochody.

Inżynierowie zbliżają się do 80 proc. zaangażowania rzeczowo-finansowego całej inwestycji. Potwierdził to Andrzej Nohel z firmy Budimex, w trakcie spotkania z władzami Oświęcimia, który został zacytowany przez projekts1.pl.
Wiele wskazuje na to, że budowa postępuje zgodnie z harmonogramem, a po oddaniu obwodnicy do użytku w 2026 roku, Oświęcim zyska odciążenie komunikacyjne. Kierowcy natomiast będą mogli cieszyć się szybszym i bezpieczniejszym połączeniem między regionami.