Prezydent przyznał się do błędu. Popełnił straszne wykroczenie drogowe
W czeskich mediach zrobiło się głośno o wpadce, którą zaliczył prezydent Petr Pavel. Polityk został przyłapany przez jednego z mieszkańców na popełnieniu wykroczenia drogowego. Zdaniem autora nagrania, głowa państwa powinna być ostatnią osobą, która nie stosuje się do przepisów. Polityk przyznał się do błędu i dał obywatelom obietnicę.
Tym wydarzeniem żyją całe Czechy! Głowa państwa została bowiem przyłapana na strasznym wykroczeniu, co zdaniem autora filmu, na którym wszystko widać, nie powinno mieć miejsca. Na łamaniu przepisów prezydent Petr Pavel został przyłapany we wsi Rtynie w Podkarkonoszach.
Petr Pavel, dziś prezydent Czech, a dawniej szef Sztabu Generalnego Czeskich Sił Zbrojnych, jest miłośnikiem jednośladów. Na motocyklu, jak wszystkim wiadomo, poruszać się wolno tylko i wyłącznie w kasku. Podczas ostatniej przejażdżki głowa państwa o tej istotnej kwestii zapomniała. Na jego nieszczęście, ktoś go nagrał, a informacja rozeszła się szerokim echem.