Pożar we flocie prezydenta USA. Spłonęło pięć samochodów, nie było ofiar

To auta, z których obstawa Joe Bidena korzystała podczas Święta Dziękczynienia. Samochody stały zaparkowane w niedalekiej odległości od lotniskowych zbiorników z paliwem.

Prezydent Stanów Zjednoczonych, Joe Biden, spędzał Święto Dziękczynienia z rodziną w Nantucket. To już tradycja, że Bidenowie jedzą razem lunch, robią zakupy i kończą dzień biorąc udział w ceremonii odsłonięcia miejskiej choinki. W tym roku uroczyste uruchomienie oświetlenia symbolicznego drzewka miało miejsce już 48. raz i uczestniczył w nim również dwuletni wnuk prezydenta z rodzicami.

Pożar we flocie prezydenta

Tym razem wizycie w Nantucket towarzyszył pewien incydent. Dzień po tym, jak prezydent opuścił miasto, pięć samochodów, z których korzystali agenci Secret Service odpowiedzialni za ochronę głowy państwa, spłonęło w niewyjaśnionych dotąd okolicznościach na miejscowym lotnisku. 

Reklama

O 5:22 rano obsługa lotniska zauważyła płonący samochód na ekranach monitoringu. Sprawę komplikował fakt, że ogień zaczął trawić kolejne auta stojące zaledwie kilkanaście metrów od zbiorników, w których znajdowało się prawie 100 tysięcy litrów paliwa do samolotów. Na szczęście przybyłym na miejsce jednostkom straży pożarnej udało się ugasić pojazdy zanim pożar dosięgnął zbiorników z paliwem.

Pożar we flocie Joe Bidena - jakie auta

Według oficjalnych informacji, pożarowi uległy: Chevrolet Suburban, Ford Explorer, Infiniti QX80, Ford Expedition i Jeep Gladiator. Auta należały do dużej sieci wypożyczalni. Póki co nie podano informacji o przyczynie tego zdarzenia. Wiadomo natomiast, że Ford Expedition podlegał akcji serwisowej, w ramach której powinien mieć wymieniony akumulator. W tym egzemplarzu wymiany jeszcze nie przeprowadzono. 

Sprawę pożaru wyjaśnią służby

To, dlaczego samochody stojące na lotniskowym parkingu zajęły się ogniem - wyjaśnią odpowiednie służby. Wiadomo, że od momentu zwrotu aut przez Secret Service, nie korzystał z nich żaden inny klient. 

***

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama