Poważny problem na S1. Droga zaczęła się osuwać spod kół

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad ogłosiła przetarg na naprawę odcinka drogi ekspresowej S1. Na wykonanie prac GDDKiA daje wykonawcy 8 miesięcy.

Woda doprowadziła do osuwisk na S1

Spore opady deszczu i dodatnie temperatury sprzyjają roztopom, a to zdaniem Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad doprowadziło do nasiąknięcia gruntu i korpusu drogowego na fragmencie drogi ekspresowej S1 na odcinku Laliki - Zwardoń. To zaś doprowadziło do utraty stateczności gruntu i korpusu oraz osunięcia muru oporowego, a także krawędzi jezdni.

GDDKiA wskazuje, że za uszkodzenie korpusu drogowego odpowiadają prawdopodobnie wody gruntowe i powierzchniowe. Uszkodzony odcinek trasy znajduje się w miejscu dawnego naturalnego koryta potoku Roztowka, które w czasie budowy drogi zostało przełożone i teraz bezpośrednio do niej przylega. "Tego typu warunki sprzyjają intensywnemu oddziaływaniu wód gruntowych oraz powierzchniowych na konstrukcję drogi, w efekcie nastąpiło stopniowe i niezauważalne rozluźnienie podstawy nasypu drogowego. Proces trwający prawie dwie dekady, spowodował deformację koszy gabionowych stabilizujących nasypy, kanalizacji deszczowej i elementów liniowych odwodnienia powierzchniowego oraz nawierzchni jezdni" - twierdzi GDDKiA.

Reklama

Jezdnia w tym miejscu poprowadzona jest w nasypie, którego wysokość sięga od 5 do 7 metrów. Odcinek trasy Laliki - Zwardoń oddany został do użytku w grudniu 2008 roku.

Problem na S1 sięga 2019 roku

Jak zwraca uwagę GDDKiA, pierwsze oznaki problemu pojawiły się w 2019 roku. Generalna Dyrekcja już wtedy chciała reagować. Dwukrotnie ogłaszany był przetarg, jednak ze względu na fakt, że oferty znacznie przekraczały budżet, wykonawcy nie udało się wybrać. Z kolei we wrześniu 2021 roku ogłoszony został przetarg na wykonanie dokumentacji, który objął łącznie cztery lokalizacje z podobnymi uszkodzeniami. Podobnie jak poprzednio, ze względu na zbyt drogie oferty, przetarg zakończył się niepowodzeniem.

Dopiero w 2022 roku w wyniku przetargu udało się wyłonić firmę, która opracuje dokumentację korpusu z pierwotnym terminem zakończenia przypadającym w maju 2023 roku. Ze względu na konieczność uregulowania spraw własności związanych z gruntami pokrytymi wodami przedłużono termin opracowania dokumentacji do października 2023 roku. Oznaczało to konieczność aneksowania programu inwestycji. Ostatecznie w styczniu tego roku Ministerstwo Infrastruktury uzgodniło program inwestycyjny, który pozwolił na ogłoszenie przetargu na realizację naprawy.

GDDKiA szuka wykonawcy. Co trzeba będzie zrobić?

Zadaniem wykonawcy będzie usunięcie uszkodzeń korpusu drogowego na odcinku ok. 400 m, a następnie wzmocnienie go i odtworzenie. Na oferty firm zainteresowanych realizacją tego zadania GDDKiA czeka do 5 marca tego roku. Głównym kryterium przy wyborze wykonawcy będzie cena (wartość tego kryterium to 60 proc.). Generalna Dyrekcja zwróci uwagę również na przedłużenie gwarancji jakości (40 proc.). Wyłoniony wykonawca będzie miał 8 miesięcy (bez okresów zimowych), by wykonać naprawę.

Na odcinku S1 powstanie tymczasowy objazd

Póki co, do czasu wyłonienia wykonawcy robót miejsce zostało zabezpieczone przed dalszym namakaniem. Dodatkowo wprowadzono na tym odcinku drogi ruch wahadłowy z sygnalizacją świetlną, co pozwoliło odciążyć jezdnię. GDDKiA informuje, że taka organizacja ruchu obowiązywać będzie do czasu wybudowania bypassu między odcinkiem S1 i równoległym fragmentem drogi gminnej. Dzięki objazdowi możliwe będzie rozpoczęcie naprawy.

W ramach prac przewidywane jest wykonanie strefy przejściowej i dobudowę nasypu do istniejącego. Ponadto zaprojektowany został materac geosyntetyczny z geosiatek oraz kruszywa, który ma znaleźć się w podstawie nasypu. Konstrukcja nawierzchni drogi zostanie odtworzona zgodnie z wytycznymi zawartymi w katalogu typowych nawierzchni podatnych i półsztywnych. Po zakończeniu prac i udostępnieniu odcinka do ruchu rozebrany będzie łącznik prowadzący do drogi gminnej.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: droga ekspresowa | droga s1
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy