Polska straż graniczna odzyskała auto skradzione w Andorze

Przez pół Europy przejechał kradziony Fiat Ducato, nie wzbudzając podejrzeń. Próba wywiezienia go poza granicy Unii Europejskiej się jednak nie udała.

article cover
Straż GranicznaInformacja prasowa (moto)

Podczas piątkowej kontroli na terenie drogowego przejścia granicznego w Dorohusku funkcjonariusze SG przerwali podróż 46-letniemu obywatelowi Polski, który usiłował wyjechać z Polski na Ukrainę.

"Mężczyzna próbował wywieźć z Polski samochód marki fiat ducato (rok produkcji 2020), o szacunkowej wartości 100 tys. zł" - poinformował rzecznik komendanta NOSG porucznik Dariusz Sienicki.

Podczas kontroli granicznej funkcjonariusze ustalili, iż auto jest poszukiwane, jako utracone na terytorium Andory.

"W sprawie wszczęto postępowanie przygotowawcze. Kierowca pojazdu został przesłuchany w charakterze świadka, zaś pojazd trafił na służbowy parking" - poinformował Sienicki.

Jak podał Sienicki, tylko w tym roku funkcjonariusze z NOSG odzyskali różnego rodzaju pojazdy o łącznej wartości ponad 8 mln zł.

***

Moto flesz (06)INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas