Polska potęgą czy zapleczem taniej siły roboczej?

Europejczycy ostatnio chętnie decydują się na nowe samochody, a to dobra wiadomość dla zatrudnionych w przemyśle motoryzacyjnym Polaków. Nasz kraj notuje właśnie rekordowe wartości dotyczące eksportu w tej dziedzinie gospodarki.

Polacy z fabryki w Gliwicach  produkują także Holdeny Astra na rynki Australii i Nowej zelandii
Polacy z fabryki w Gliwicach produkują także Holdeny Astra na rynki Australii i Nowej zelandiiInformacja prasowa (moto)

Jak donosi branżowy serwis AutomotiveSuppliers.pl w maju eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski zamknął się kwotą 2,17 mld euro, czyli o przeszło 9 proc. więcej niż przed rokiem.

To nie tylko najlepszy maj, ale też najlepszy jak do tej pory miesiąc w całej historii polskiego eksportu motoryzacyjnego! O przeszło 9 proc. wzrósł eksport do naszego największego odbiorcy - Niemiec. Największy, liczący blisko 165 proc, wzrost zanotowano w przypadku Szwecji.

Warto przypomnieć, że cały ubiegły rok był niezwykle udany dla polskiej branży motoryzacyjnej. Eksport przemysłu motoryzacyjnego z Polski wyniósł aż 23 mld euro. To rekordowa kwota, którą udało się przekroczyć po raz pierwszy. W porównaniu do roku 2016 wartość eksportu była wyższa o niemal 2,8 mld euro, co oznacza wzrost na poziomie niemal 11 proc.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas