Polska "drogówki" wypisała 2,4 mln mandatów

Za te przewinienia drogówka najczęściej wypisuje mandaty. Zobacz, w jakich sytuacjach trzeba mieć się na baczności.

Najczęściej jesteśmy karani za przekroczenie prędkości / Fot: Piotr Jedzura
Najczęściej jesteśmy karani za przekroczenie prędkości / Fot: Piotr JedzuraReporter

Tylko w 2013 r. funkcjonariusze drogówki za przewinienia na drodze wypisali około 2,4 mln mandatów. Przyjmując, że prawo jazdy posiada w Polsce 13 mln osób, oznacza to, że 18 proc. z nich zostało ukaranych przez policjantów.

Przedstawiamy wykroczenia, za które najczęściej wlepiano mandaty. W zestawieniu Komendy Głównej Policji (KGP) ujęto siedem rodzajów przewinień. Prym wiedzie przekroczenie dozwolonej prędkości oraz brak zapiętych pasów lub przewożenie dziecka bez fotelika. Powód? Policjanci najczęściej kontrolują prędkość i zatrzymują za jej przekroczenie, a przy okazji sprawdzają, czy mamy zapięte pasy.

Patrole także często zamiast stać z "suszarką", pilnują skrzyżowań lub odcinków dróg, gdzie występuje linia ciągła. Wyłapują dzięki temu osoby, które nieprawidłowo wyprzedzają, wymuszają pierwszeństwo na pieszych lub innych pojazdach oraz przejeżdżają na czerwonym świetle.

Za inne z wymienionych przewinień np. nieprawidłową zmianę pasa ruchu (zajechanie drogi) jesteśmy karani, jeśli spowodujemy kolizję i poszkodowany wezwie policję. Co ciekawe, w statystyce mandatowej nie znalazła się pozycja "nieprawidłowe parkowanie", chociaż źle zaparkowane auta widuje się często. Nie świadczy to o tym, że nikt nie kontroluje sposobu i miejsca postoju pojazdów. Tym rodzajem przewinień zajmuje się głównie straż miejska.

1. Przekroczenie prędkości - 1 488 467 mandatów

Jeździmy zbyt szybko, to nie jest tajemnica. Nie jest też tajemnicą, że policja lubi za to karać. Z tego powodu na drogach pojawiają się patrole z suszarkami i nieoznakowane auta z wideorejestratorami. Efekty widać. W ubiegłym roku wypisano prawie 1,5 mln mandatów za to przewinienie.

500 ZŁ I 10 PUNKTÓW KARNYCH grozi, jeśli będziemy jechali przynajmniej o 51 km/h więcej, niż pozwalają na to przepisy.

2. Niezapięte pasy - 377 444 mandaty

Nie lubimy zapinać pasów, a na dodatek przewozimy dzieci bez specjalnego fotelika. Policja próbuje dbać o nasze bezpieczeństwo i "zachęca" do zapinania pasów, stosując kary finansowe. Niestety nauka kosztuje i to słono.

100 ZŁ I 2 PUNKTY KARNE to mandat za niezapięcie pasów bezpieczeństwa przez kierowcę. Z kolei przewożenie dziecka bez fotelika to wydatek 150 ZŁ I 6 PUNKTÓW KARNYCH, a za dorosłego pasażera bez pasów dostaniemy 100 zł i 4 punkty karne.

3. Nieprawidłowe wyprzedzanie - 79 063 mandaty

Błędy przy wyprzedzaniu, a szczególnie wykonywanie tego manewru z niewłaściwej strony np. przy wysepce lub wyprzedzanie prawym pasem na drodze poza obszarem zabudowanym, gdzie mamy do dyspozycji tylko dwa pasy ruchu w każdym kierunku, nie umkną uwadze policjanta z drogówki. Taki manewr jest oczywiście dość kosztowny.

200 ZŁ I 3 PUNKTY według taryfikatora grozi za wyprzedzanie samochodem z niewłaściwej strony.

4. Nieprawidłowa zmiana pasa ruchu - 77 528 mandatów

Wjeżdżamy na pas ruchu zajmowany przez inny pojazd, nie sygnalizujemy tego manewru kierunkowskazem lub ustawiamy się na pasie do jazdy na wprost i skręcamy. Policjanci nazywają to nieprawidłową zmianą pasa ruchu. Jak się okazuje, to czwarte w kolejności wykroczenie, za które dostajemy mandaty od drogówki.

250 ZŁ I 5 PUNKTÓW KARNYCH to kara za zmianę zajmowanego pasa ruchu połączoną z zajechaniem drogi innemu pojazdowi.

5. Wymuszenie pierwszeństwa - 51 837 mandatów

Nie patrzymy na znaki rozstrzygające o pierwszeństwie przejazdu lub zapominamy o regule "prawej strony". To często prowadzi do kolizji. Oprócz mandatu za stłuczkę policjant w takim przypadku wypisze nam mandat za wymuszenie pierwszeństwa. Ten niestety nie będzie tani.

DO 500 ZŁ I 6 PUNKTÓW KARNYCH grozi za wymuszenie pierwszeństwa np. poprzez zignorowanie znaku określającego pierwszeństwo przejazdu.

6. Ignorowanie sygnalizacji świetlnej - 45 524 mandaty

Przejazd na czerwonym świetle, ale także skręt warunkowy zanim zapali się zielona strzałka to częsty grzech kierowców głównie w miastach i jednocześnie częsta przyczyna kolizji i wypadków. Z tego powodu policja coraz częściej zwraca uwagę na takie zachowania kierowców. Ignorowanie sygnalizacji świetlnej jest nie tylko niebezpieczne, ale także bywa bolesne dla portfela.

OD 300 DO 500 ZŁ I 6 PUNKTÓW KARNYCH to kara za niestosowanie się do sygnalizacji.

7. Zagrożenie dla pieszych - 31 696 mandatów

Pieszy to wróg kierowcy, z tego założenia wychodzi wielu użytkowników pojazdów. Nieustąpienie pierwszeństwa na pasach, podczas skrętu w drogę poprzeczną lub omijanie pojazdu, który zatrzymał się, aby przepuścić osobę przechodzącą po przejściu - w takich sytuacjach zdecydowanie nie można liczyć na pobłażliwość policjanta.

500 ZŁ I 10 PUNKTÓW KARNYCH grozi za omijanie pojazdu, który zatrzymał się, aby ustąpić pierwszeństwa pieszemu.

Wtedy najłatwiej o mandat

Nie lubimy poniedziałków i czekamy na weekend? W przypadku kierowców ta zasada niekoniecznie musi się sprawdzać! Z najnowszych danych zebranych przez serwis korkowo.pl wynika, że intensywność kontroli policji zmienia się w ciągu tygodnia.

Kiedy "suszą" najbardziej? Suszarki statystycznie najłatwiej spotkać w soboty - na ten dzień przypada w sumie 18 proc. wszystkich patroli. Mocno "suszą" także we wtorki oraz piątki (po 17%).

Wygląda na to, że szczególnie intensywne kontrole przypadają raczej na koniec tygodnia. Nic w tym dziwnego: to czas imprez, wyjazdów za miasto i niestety także wielu wypadków drogowych.

W jakich godzinach dnia kierowcy są najbardziej narażeni na bliskie spotkanie z "suszarkami" ? Jak się okazało, najbardziej newralgicznym okresem jest czas między godziną 15 a 17. W tych godzinach w całej Polsce pojawiają się średnio prawie 4 tys. patroli policji. Prawdziwy szczyt wypada w okolicach godziny 16, gdzie rejestruje się około 1505 patroli pilnujących kierowców.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas