Policyjna akcja "trzeźwy poranek" znów zbiera żniwo

Wraz z rozpoczęciem pandemii, policjanci zaprzestali porannych kontroli przesiewowych, ale teraz podobne akcje wracają. Z sukcesem?

Ponad 6,3 tys. kontroli trzeźwości przeprowadzili w poniedziałek rano policjanci ze świętokrzyskiej drogówki. Funkcjonariusze zatrzymali 25 nietrzeźwych kierowców.

Damian Janus, oficer prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Kielcach, poinformował, że w poniedziałek rano na terenie całego województwa policjanci kontrolowali kierowców ze szczególnym uwzględnieniem ich stanu trzeźwości.

"W ciągu zaledwie trzech godzin mundurowi przeprowadzili 6309 badań na zawartość alkoholu. Działania te pozwoliły na wyeliminowanie z dalszej jazdy 25 nietrzeźwych kierujących" - poinformował.

Reklama

Jednym z nich był 62-latek, którego do kontroli o 5.30, w miejscowości Kajetanów zatrzymali policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Kielcach. "Chwilę później okazało się, że siedzący za kierownicą ciężarówki miał w swoim organizmie 0,8 promila alkoholu" - przekazał funkcjonariusz.

Mężczyźnie zostało zatrzymane prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.

Policjanci podkreślają, że jeżeli nie mamy pewności co do stanu trzeźwości, warto wykonać badanie, np. na najbliższym komisariacie. Jednak nie należy brać przykładu z 27-latka z woj. mazowieckiego, który w niedzielę wieczorem chciał sprawdzić stan trzeźwości w komendzie we Włoszczowie. "Okazało się, że mężczyzna miał ponad pół promila alkoholu w organizmie. Niestety stracił prawo jazdy, ponieważ do komendy przyjechał własnym samochodem" - przekazała Monika Jałocha, oficer prasowy miejscowej komendy policji. Sprawa wkrótce znajdzie finał w sądzie.

***

PAP/INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy