Policjanci pochwalili się nowym radiowozem. Zdjęcie zrobili "na zakazie"
Warszawska drogówka pochwaliła się jednym z nowych, hybrydowych radiowozów. Problem w tym, że zdjęcie zaparkowanego pojazdu zostało wykonane w miejscu objętym zakazem zatrzymywania. Skończyło się na tłumaczeniach i wyłączonych komentarzach.
Jakiś czas temu na stołecznych drogach pojawiły się radiowozy hybrydowe w nowych policyjnych barwach. 35 pojazdów marki Suzuki Swace zostało zakupionych z funduszy unijnych, które zasiliły stołeczny Wydział Ruchu Drogowego.
Dumna z samochodów policja postanowiła pochwalić się na swoim profilu społecznościowym, publikując artystyczne zdjęcie jednego z nich. Jak się jednak szybko okazało - fotografia przedstawiała radiowóz zaparkowany w miejscu objętym zakazem.
Jako pierwsza na sytuację zareagowała "Piesza Polska" - federacja organizacji społecznych, działających na rzecz poprawy sytuacji pieszych. Opublikowała ona na swoim Facebooku post, w którym w prześmiewczy sposób odniosła się do niefortunnego zdjęcia.
To rzecz jasna wywołało prawdziwą lawinę komentarzy pod oryginalnym postem stołecznej drogówki. Internauci wytkali błędy błąd funkcjonariuszom, nie kryjąc swojego rozgoryczenia sytuacją i zwracając uwagę na hipokryzję policjantów. Niektóre z wpisów były ironiczne, inne zabawne, a jeszcze kolejne po prostu chamskie i pełne obelg.
Sytuacja zmusiła w końcu administratora profilu społecznościowego policji do zablokowania funkcji komentowania.
Niedługo później zaktualizowano także opis pod zdjęciem, którego treść możecie znaleźć poniżej.
W skrócie oznacza to, że policjanci w momencie robienia zdjęcia, byli w trakcie wykonywania oficjalnych czynności.
Jak można wyczytać z ustawy o kontroli ruchu drogowego - w takiej sytuacji pojazd policji może zostać unieruchomiony w miejscu, gdzie jest to zabronione, lecz nie zagraża bezpieczeństwu ruchu drogowego.
***