Policja zlikwidowała kolejną "dziuplę"

Zabrzańscy policjanci odzyskali cztery skradzione samochody i zlikwidowali „dziuplę”, w której znajdowało się kilkaset części samochodowych. Część z nich miała celowo zatarte znaki identyfikacyjne. W sprawie zatrzymano dwóch mężczyzn, którym przedstawiono zarzut paserstwa. Czynności w sprawie trwają, a podejrzanym grozi kara do 5 lat więzienia.

Na "dziuplę" policjanci natrafili prowadząc czynności do sprawy kradzieży Forda Mustanga, który zniknął z terenu Zabrza na początku czerwca. W wyniku podjętych czynności, funkcjonariusze najpierw ujawnili części samochodowe pochodzące ze skradzionego pojazdu, a następnie dotarli do mężczyzny, który chciał je sprzedać.

Na posesji w powiecie rybnickim odnaleźli cztery pojazdy pochodzące z kradzieży i kilkaset części samochodowych z celowo zatartymi numerami identyfikacyjnymi. Na miejscu pracowali również policyjni technicy, dochodzeniowcy, a także biegły z zakresu mechanoskopii z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Katowicach. W trakcie oględzin policjanci do dalszych badań zabezpieczyli kilkaset części samochodowych. 49-letni właściciel posesji i jego 57-letni wspólnik zostali zatrzymani i osadzeni w policyjnym areszcie. Na czas trwającego postępowania mężczyźni zostali objęci policyjnym dozorem. Za paserstwo grozi im kara do 5 lat więzienia.

Reklama


Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy