Policja rusza z akcją specjalną. Kto tym razem znajdzie się na celowniku?

Już od niedzieli policja rozpoczyna akcję specjalną. Potrwa ona aż do końca roku, a na baczności powinni tym razem mieć się piesi.

Do największej liczby potrąceń, często z tragicznym finałem dochodzi w okresie jesienno-zimowym. Wówczas niekorzystne warunki atmosferyczne, częste opady oraz krótszy dzień sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni. 

Noszenie odblasków powinno być nawykiem

Policja podkreśla, że właśnie z tego względu noszenie odblasków powinno stać się dla nich nawykiem. To ważne szczególnie w obecnej sytuacji legislacyjnego bałaganu, gdy część pieszych uważa, że ma pierwszeństwo przed wejściem na przejście dla pieszych.

Co więcej, w określonych sytuacjach odblask jest też obowiązkiem. Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym piesi, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu poza obszarem zabudowanym są obowiązani używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu. Podstawą prawną w tej sprawie jest art. 11 ust. 4a i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym.

Reklama

Jaka kara za brak odblasków?

Mandat za brak odblasków jest niestety niewielki. Dlatego wielu pieszych łamie ten obowiązek, zapominając, że nie chodzi o karę, ale ich własne bezpieczeństwo.

Tymczasem ubrani w ciemną kurtkę i poruszający się na nieoświetlonej jezdni piesi są w praktyce niewidoczni. Kierowca zobaczy taką osobę dopiero z odległości około 40-50 metrów. Natomiast pieszy korzystający z elementów odblaskowych jest widoczny dla kierowcy nawet z odległości nawet 150-200 metrów.

Z obowiązku noszenia odblasków są zwolnione osoby, które poruszają się po zmierzchu po terenie zabudowanym. Nie ma jednak logicznych przesłanek, by z noszenia odblasków rezygnować, również w mieście

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: odblaski
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama