Policja kontroluje teraz kierowców z drona. Mandat 1000 zł i 8 punktów
Policjanci coraz częściej sięgają po nowoczesne rozwiązania, takie jak drony, które pozwalają im łatwo i niepostrzeżenie rejestrować wykroczenia kierujących. Tym razem na cel wzięli kierowców ciężarówek, którzy łamią zakaz wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu.

Spis treści:
Policja kontrolowała kierowców z użyciem drona
Polscy funkcjonariusze od kilku już lat wykorzystują drony do kontrolowania uczestników ruchu drogowego. Używane są one w różnych akcjach, między innymi do kontrolowania skrzyżowań i respektowania znaku STOP, stosowania się do zakazów wyprzedzania oraz sprawdzania czy kierowcy prawidłowo zachowują się w okolicach przejść dla pieszych. Zdarzały się także akcje sprawdzające przestrzeganie przepisów przez samych pieszych oraz przez rowerzystów.
Tym razem policjanci z Żyrardowa wzięli za cel kierowców ciężarówek, którzy nie stosowali się do zakazu wyprzedzania innych pojazdów na autostradzie A2. W ciągu jedynie trzech godzin, zatrzymano 11 takich kierujących. Na udostępnionych fragmentach nagrań widać nawet sytuację, w której jednocześnie czterech kierowców łamie wspomniany zakaz.
W największe problemy wpadł 59-letni kierowca Volvo, który na widok policji chciał uniknąć kontroli i zajechał drogę prawidłowo poruszającemu się Iveco, doprowadzając do kolizji. Mężczyzna oprócz mandatu na 1000 zł i 8 punktów karnych otrzymał także drugi na 1100 zł i 10 punktów, za spowodowanie kolizji.
Podczas prowadzonej akcji funkcjonariusze, oprócz wystawiania mandatów, zatrzymali także dwa dowody rejestracyjne z uwagi na zły stan techniczny kontrolowanych pojazdów. Natomiast w przypadku jednego kierowcy skierowano wniosek o ukaranie go do sądu. Policjanci nie wyjaśnili jednak, czego dopuścił się ten kierujący.

Kiedy obowiązuje zakaz wyprzedzania przez ciężarówki?
Przypomnijmy, że zakaz wyprzedzania dla ciężarówek obowiązuje na autostradach i drogach ekspresowych, a dotyczy pojazdów kategorii: N2 (o DMC od 3,5 do 12 ton) oraz N3 (o DMC powyżej 12 ton). W obu przypadkach zakaz dotyczy dróg o "wyłącznie dwóch pasach ruchu przeznaczonych dla danego kierunku". Oznacza to, że kierowcy ciężarówek mogą wyprzedzać na odcinkach z większą liczbą pasów, ale nadal nie będą mogli korzystać z lewego skrajnego pasa.
W przepisach pojawił się jeszcze jeden wyjątek. Dopuszcza się wyprzedzanie pod warunkiem, że poprzedzający pojazd "porusza się z prędkością znacznie mniejszą od dopuszczalnej dla pojazdów kategorii N2 lub N3 obowiązującej na danej drodze".
Jaki mandat za złamanie zakazu wyprzedzania przez ciężarówki?
Przepisy przewidują kilka mandatów dla kierowców ciężarówek, którzy nie stosują się do zakazu wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu. Wysokość kary zależy od konkretnej sytuacji:
- 1000 zł i 6 punktów karnych - złamanie zakazu wyprzedzania lewym pasem na drodze szybkiego ruchu z co najmniej trzema pasami ruchu w jednym kierunku
- 1000 zł i 8 punktów karnych - złamanie zakazu wyprzedzania na autostradzie lub drodze ekspresowej z dwoma pasami ruchu w jednym kierunku
- 500 zł i 6 punktów karnych - wjazd na lewy pas na drodze z więcej niż dwoma pasami ruchu