Polał nieoznakowany radiowóz benzyną i podpalił!

Na trzy miesiące aresztował sąd 26-letniego mężczyznę, który w Boguszowie-Gorcach (Dolnośląskie) podpalił nieoznakowany policyjny radiowóz. Grozi mu pięć lat więzienia.

26-latek w ubiegłym tygodniu oblał benzyną zaparkowany na ulicy w Boguszowie-Gorcach nieoznakowany radiowóz i go popalił. Policjant, który przyjechał radiowozem przeprowadzał w tym czasie czynności procesowe w jednym z mieszkań - poinformował w poniedziałek PAP mł. asp. Przemysław Ratajczyk z biura prasowego dolnośląskiej policji.

"Policjant, widząc wydobywające się spod maski auta płomienie, natychmiast przystąpił do akcji gaśniczej. Dzięki błyskawicznej reakcji funkcjonariusza nie doszło do całkowitego spalenia pojazdu i ogień nie rozprzestrzenił się na sąsiadujący budynek" - powiedział Ratajczyk.

Reklama

Świadkowie zdarzenia podali policji rysopis podpalacza. Dzięki temu szybko udało się go zatrzymać. Sprawcą okazał się 26-latek, który wcześniej był już karany z różne przestępstwa. Mężczyzna tłumaczył, że podpalił auto z zemsty.

Decyzją sąd został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do pięciu lat więzienia. 

***

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy