Polak kupuje auto za 15 tys. zł. Liczy na 10-latka z zachodu...

W Polsce nie słabnie zainteresowanie używanymi autami z zachodu. Tylko w marcu zarejestrowano w naszym kraju 70 763 samochody pochodzące z prywatnego importu. To o około 8 proc. więcej niż rok temu.

Polacy najchętniej sprowadzają samochody z 2005 roku
Polacy najchętniej sprowadzają samochody z 2005 rokuPaweł MizerskiReporter

Jak donosi instytut Samar w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku rodacy po raz pierwszy zarejestrowali w naszym kraju przeszło 182 tys. sprowadzonych pojazdów. Wynik jest o przeszło 9 proc. większy  niż po pierwszych trzech miesiącach 2014.

Które modele cieszą się aktualnie największym powodzeniem?

Najczęściej sprowadzanym autem jest obecnie Audi A4. W bieżącym roku do kraju trafiło już przeszło 7 600 egzemplarzy. Na drugim miejscu uplasował się dotychczasowy lider zestawienia - Volkswagen Golf, na którego zdecydowało się przeszło 7 500 rodaków.

W pierwszej trójce znalazł się jeszcze większy brat Golfa - Volkswagen Passat, który znalazł w tym roku niemal 7 400 nabywców.

Dużym zainteresowaniem cieszą się też kolejno: 4. Opel Astra, 5. BMW serii 3, 6. Renault Scenic, 7. Opel Zafira, 8. Ford Focus, 9. Audi A6 i 10. Audi A3.

W rankingu najpopularniejszych marek królują: 1. Volkswagen, 2. Opel, 3. Audi, 4.Ford i 5. Renault. 

Co ciekawe, wśród aut z prywatnego importu przeważają pojazdy wyposażone w silniki benzynowe. Stanowią one obecnie około 53 proc. ogółu sprowadzonych pojazdów. Pozostałe 47 proc. rynku należy do samochodów z silnikami wysokoprężnymi.

Niestety, Polaków w dalszym ciągu nie stać na zakup samochodów najmłodszych. Przeszło 53 proc. wszystkich sprowadzonych w tym roku pojazdów legitymowało się wiekiem powyżej 10 lat. Najpopularniejszym rocznikiem jest obecnie 2005. W zestawieniu dwudziestu najpopularniejszych roczników nie brakuje jednak i tych z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych.

Z danych instytutu Samar wynika, że średnia wartość sprowadzonego w styczniu bieżącego roku samochodu używanego wynosiła 15 220 zł. To o połowę mniej, niż zapłacić trzeba w salonie za przyzwoicie wyposażone auto segmentu A.

W tej sytuacji nie może dziwić, że większość salonów samochodowych jest w stanie utrzymać się na rynku wyłącznie dzięki sprzedaży flotowej. Smutna prawda jest taka, że w Polsce firmy kupują zdecydowaną większość nowych samochodów.

Co gorsza, wiele z przywiezionych do Polski aut wygląda takTadeusz KoniarzReporter
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas