Po ile będziemy tankować do końca wakacji? Masz diesla - masz problem

Nie ma raczej szans na to, by przed końcem wakacji ceny oleju napędowego spadły poniżej 7 zł za litr. W lepszej sytuacji są kierowcy samochodów z silnikami benzynowymi - to paliwo nadal powinno tanieć.

Analitycy e-petrol.pl zwracają uwagę, że na światowych giełdach cena ropy naftowej utrzymuje się poniżej poziomu 100 dol., ale mocno na wartości traci złoty, którego osłabienie będzie ograniczać przestrzeń do obniżek na stacjach w końcówce tegorocznych wakacji.

Benzyna tanieje już od 11 tygodni

Dodali, że detaliczna cena benzyn spada nieprzerwanie od 11 tygodni. "W przypadku oleju napędowego spadkowa seria trwa od pięciu, ale kierowcy tankujący diesla muszą liczyć się z tym, że w najbliższych dniach za tankowanie znów zapłacą więcej" - wskazali.

Reklama

Jak wynika z najnowszego monitoringu cenowego e-petrol.pl, średnia cena 95-oktanowej benzyny obniżyła się w tym tygodniu o 20 groszy i litr tego paliwa kosztuje 6,66 zł. Cena oleju napędowego spadła o 10 groszy i za tankowanie diesla trzeba zapłacić średnio 7,03 zł/l. Potaniał też autogaz, który po 8-groszowej obniżce kosztuje 3,19 zł/l i jest to najniższa cena tego paliwa od pierwszych dni marca tego roku.

Ceny diesla nie spadną poniżej 7 zł za litr

W ocenie analityków portalu zmiany na światowych rynkach oddalają perspektywę sześciozłotowych cen dla oleju napędowego przed końcem wakacji. Nadal powinna tanieć za to benzyna. Zgodnie z ich prognozą, w najbliższym tygodniu benzyna 95-oktanowa będzie kosztować od 6,51 do 6,66 zł/l, olej napędowy 7,04-7,18 zł/l, za autogaz trzeba będzie zapłacić między 3,14 a 3,22 zł za litr.

Co z cenami ropy naftowej?

Zwrócili uwagę, że w tym tygodniu cena baryłki ropy Brent dynamicznie się zmieniała - w pierwszej części tygodnia surowiec wyraźnie taniał, aby po doniesieniach o amerykańskim poziomie zapasów zanotować zmianę zwyżkową. "Dane o zapasach podane przez Energy Information Administration wyraźnie zaskoczyły - skala spadków wyniosła ponad 7 mln baryłek, a obniżka poziomu rezerw benzyn wyniosła 4,5 mln. Taka zmiana wiązać się może z amerykańskim poziomem eksportu, który osiągnął rekordowe 5 milionów baryłek ropy dziennie" - podali analitycy.

Dodali, że w kontekście zwiększenia podaży ważne będzie także to, jak zachowa się OPEC, który 5 września ma zgromadzić się w celu omówienia kwestii dalszej wielkości produkcji. Według zapowiedzi szefa organizacji Rosja powinna pozostawać częścią umowy OPEC+ na produkcję ropy po 2022 roku. 
***

PAP/INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny paliw
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy