PKN Orlen pozytywnie ocenia opłatę paliwową!

Dynamika zmian cen paliw na stacjach jest przede wszystkim pochodną czynników makroekonomicznych. Wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi oznaczać wzrostu cen paliw dla klientów stacji - poinformowało w odpowiedzi na pytania PAP biuro prasowe PKN Orlen.

PKN Orlen to Polski Koncern Naftowy, którego rada nadzorcza jest zdominowana przez przedstawicieli i rządu i którego prezesem jest Wojciech Jasiński, który dla objęcia tej funkcji zrezygnował z mandatu poselskiego, który zdobył z listy PiS.

"PKN Orlen z uwagą obserwuje wszystkie działania mające bezpośredni lub pośredni wpływ na rynek handlu paliwami. Inicjatywy zmierzające do poprawy infrastruktury drogowej, której kondycja ma wpływ zarówno na krajowy rynek paliwowy, jak i w szerokiej perspektywie na rozwój gospodarczy kraju, oceniamy pozytywnie" - podał Orlen.

Reklama

Zgodnie z projektem ustawy, który złożyła w Sejmie grupa posłów PiS, płatnikiem podatku mają być wszystkie podmioty prowadzące działalność na rynku paliwowym, w tym producenci i importerzy.

PKN Orlen wyjaśnia, że obok obciążeń podatkowych na ceny paliw wpływają głównie niezależne, cenotwórcze czynniki makroekonomiczne, jak giełdowe notowania gotowych produktów paliwowych, ceny ropy oraz relacje kursów walut.

"Dynamika zmian cen paliw na stacjach jest więc przede wszystkim pochodną czynników makroekonomicznych, o czym świadczyć mogą fluktuacje cen odnotowywane w niezmiennym otoczeniu regulacyjnym" - poinformowała spółka.

Biuro prasowe koncernu podało, że w ciągu pierwszego półrocza tego roku ceny detaliczne oleju napędowego i benzyn podlegały zmianom na poziomie ok. 50 groszy na litrze, a w ciągu ostatnich dwóch lat różnice te przekraczały 1 zł.

"W związku z powyższym wprowadzenie opłaty paliwowej nie musi skutkować wzrostem cen paliw dla klientów stacji" - podsumowuje biuro prasowe.

W ubiegłym tygodniu grupa posłów PiS złożyła w Sejmie projekt ustawy o Funduszu Dróg Samorządowych, który zakłada m.in. dofinansowanie budowy lub przebudowy dróg lokalnych oraz mostów na drogach wojewódzkich. Fundusz ma zasilać nowa opłata paliwowa w wysokości 20 groszy za litr.

Z szacunków projektodawców wynika, że stawka opłaty drogowej zapewni wpływy w wysokości ok. 4-5 mld zł rocznie. Połowa kwoty zostanie przeznaczona na Fundusz Dróg Samorządowych, natomiast reszta wpływów zasili Krajowy Fundusz Drogowy.

W projekcie ustawy zaznaczono, że głównym źródłem przychodów FDS będą wpływy z nowo wprowadzanej opłaty drogowej. Nowej opłacie podlegać będzie wprowadzanie na rynek krajowy paliw silnikowych oraz gazu, wykorzystywanych do napędu silników spalinowych. Wg projektu stawka opłaty drogowej będzie wynosić odpowiednio 200 zł za 1 tys. litrów benzyny lub oleju napędowego i 369,69 zł za 1000 kg gazów i innych wyrobów.

W uzasadnieniu projektu podkreślono, że "zaproponowane zmiany mają zapewnić większą ilość oraz stabilność środków finansowych na dofinansowanie dróg samorządowych oraz zwiększenie elastyczności w wydatkowaniu tych środków dzięki rezygnacji z planowania corocznego".

Stawki opłaty drogowej mają być waloryzowane rokrocznie.

PAP
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy