Piraci drogowi do psychiatry!

"W związku z powtarzającymi się wciąż nieszczęśliwymi wypadkami samochodowymi władze administracyjne stolicy zarządziły zaostrzenie kontroli nad ruchem kołowym w mieście.

article cover
INTERIA.PL

Przeprowadzona kontrola szybkości wykazała, że wielu kierowców pojazdów mechanicznych nie przestrzega przepisowej szybkości 40 km na godz., rozwijając niejednokrotnie szybkość ponad 80 km na godz., poza tym nie zwalnia tempa przy mijaniu przystanków tramwajowych itp.

W myśl zarządzenia zastosowano następujące rygory wobec winnych: jadącym z szybkością ponad 70 km na godz. będą odbierane prawa jazdy, a ich zwrot nastąpi dopiero po przedstawieniu zaświadczenia od lekarza psychiatry o pełni władz umysłowych, potem dopiero odbędzie się rozprawa karna. O ile okaże się, że winny jest recydywistą, prawo jazdy będzie odebrane na stałe".

A teraz mała zagadka: skąd pochodzi powyższy tekst? Z kabaretowego monologu? Trochę mało śmieszny. Z futurystycznej powieści gatunku political fiction? Hm? Może, ale skąd ten lekko archaiczny język? No dobrze - oto rozwiązanie. To nie powieść ani kabaret, lecz informacja, zamieszczona w warszawskim "Kurierze Porannym" 29 lipca 1939 roku!

Jak widać, już 70 lat temu były kłopoty z jeżdżącymi zbyt szybko kierowcami (zauważmy, że w terenie zabudowanym obowiązywało ograniczenie prędkości tylko o 10 km/godz. surowsze niż dzisiaj) i propozycje radykalnego rozprawiania się z piratami drogowymi. Pomysł wprowadzenia obowiązku przedstawiania zaświadczenia od psychiatry o "pełni władz umysłowych" jest naprawdę interesujący i również dziś mógłby okazać się skuteczny.

Przeglądanie starej prasy to naprawdę frapujące i pouczające zajęcie. Pokazuje, że, po pierwsze, wszystko już było, a po drugie, że nigdy nie jest tak źle, aby nie mogło być gorzej. Wystarczy na przykład zajrzeć do polskiej prasy z lat 60. Ileż tam narzekań na korki w miastach, ileż bicia na alarm w związku z zastraszającą liczbą ofiar wypadków drogowych. Ciekawe, co powiedzieliby autorzy tych informacji, porównując ówczesną sytuację na drogach z obecną?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas