Pijany uciekał motocyklem. Nawet 200 km/h!
Do pięciu lat więzienia grozi zatrzymanemu po pościgu 34-letniemu motocykliście, który pijany uciekał przed policją z prędkością 200 km/h. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami - podała konińska policja.
Oficer prasowy policji w Koninie mł. asp. Sebastian Wiśniewski poinformował, że 34-latek został zatrzymany w poniedziałek. W miejscowości Grodziec konińscy funkcjonariusze z wielopolskiej grupy "SPEED" zauważyli, że mężczyzna miał na swoim motorze wygiętą tablicę rejestracyjną utrudniającą odczyt jej numerów.
"Mundurowi ruszyli za kierowcą nieoznakowanym radiowozem wyposażonym w wideorejestrator. Motocyklista jechał z prędkością 117 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci włączyli sygnały dźwiękowe i świetlne, wydając polecenie do zatrzymania się. Motocyklista zaczął gwałtownie przyspieszać, osiągając miejscami prędkość 200 km/h" - opisał Wiśniewski.
Pościg skończył się po kilku kilometrach. "Motocyklista wypadł z drogi i wylądował w polu. Mundurowi prowadzący pościg, wybiegli z radiowozu i zatrzymali mężczyznę. Jak się okazało był on pijany. Weryfikacja stanu trzeźwości wykazała w jego organizmie ponad 1,5 promila alkoholu" - podał Wiśniewski.
Dodał, że po sprawdzeniu danych okazało się, iż 34-letni mieszkaniec powiatu pleszewskiego ma cofnięte uprawnienia do kierowania pojazdami.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do pięciu lat więzienia.