Pijany kierowca Porsche doprowadził do wypadku

Do niebezpiecznej sytuacji doszło w podwrocławskich Pietrzykowicach. Mężczyzna jadący Porsche Cayenne w kierunku autostrady A4, nagle stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w dwa inne samochody.

Zdarzenie miało miejsce 12 października roku, tuż przed godziną 11:00 w podwrocławskich Pietrzykowicach. Z ustaleń policjantów interweniujących na miejscu wynika, że kierowca jadący Porsche Cayenne, stracił nagle panowanie nad autem i uderzył z impetem w dwa inne samochody. Wcześniej jednak przejechał przez pas zieleni, na którym nie było na szczęście żadnych osób postronnych. Auto w wyniku zdarzenia przewróciło się na bok i uległo dość poważnemu uszkodzeniu, tak jak i dwa pozostałe pojazdy.

53-latek próbował tłumaczyć sytuację tym, że wykonał gwałtowny manewr, aby ominąć jadącego drogą rowerzystę. Informacja ta będzie teraz poddana weryfikacji, przez zajmujących się sprawą funkcjonariuszy.

Reklama

Tym co udało się ustalić na miejscu, był fakt, że kierujący Porsche Cayenne znajdował się pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało 1,8 promila w wydychanym powietrzu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie musiał teraz odpowiedzieć przed sądem. W myśl przepisów kodeksu karnego, grozić mu może kara do 2 lat pozbawienia wolności i utrata prawa jazdy.

Na szczęście nikomu nic poważnego się nie stało.

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy