Pijany kierowca pędził przez miasto

Policjanci lubuskiej grupy SPEED zatrzymali pijanego kierowcę, który z wysoką prędkością jechał ulicami Gorzowa Wielkopolskiego.

Głównym zadaniem policyjnej grupy SPEED jest eliminowanie piratów drogowych, którzy dopuszczają się najbardziej ryzykownych i niebezpiecznych zachowań na drodze. Tak właśnie należy ocenić "wyczyny" 44-letniego kierowcy, który w niedzielę wieczorem przemieszczał się ulicami Gorzowa Wielkopolskiego samochodem marki Volvo. 

Pojazd od razu przykuł uwagę policjantów. Funkcjonariusze widzieli, że wyraźnie przekracza on dopuszczalną prędkość, dlatego dokonali pomiaru wideorejestratorem znajdującym się w nieoznakowanym radiowozie. Urządzenie pomiarowe wskazało, że radiowóz (wideorejestrator mierzy prędkość radiowozu i łączy ją z obrazem z kamery) jedzie 157 km/h, w miejscu gdzie obowiązywało ograniczenie do 70 km/h. 

Reklama

Policjanci natychmiast przerwali tą ryzykowną jazdę i zatrzymali pojazd do kontroli drogowej. Gdy tylko podeszli do kierującego, od razu wyczuli od niego silną woń alkoholu. Zbadali 44-letniego mężczyznę na zawartość alkoholu w organizmie i okazało się, że miał on ponad 1,5 promila. 

Kierowcy zostało zatrzymane prawo jazdy, a za popełnione przestępstwo odpowie przed sądem. 44-latkowi za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara do dwóch lat pozbawienia wolności i sądowy zakaz kierowania. Dodatkowo, za popełnione wykroczenia, policjanci nałożyli na niego mandat karny w kwocie tysiąca złotych.

Od początku 2020 roku lubuscy policjanci zatrzymali 2128 nietrzeźwych kierujących oraz odebrali prawo jazdy 857 osobom, które w terenie zabudowanym przekroczyły dopuszczalną prędkość o ponad 50 kilometrów na godzinę. 

INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy