Pijany jeździł karetką na sygnale!

Poruszającą się w podejrzany sposób karetkę, zauważyły postronne osoby. Ich wątpliwości co do trzeźwości kierowcy, okazały się słuszne.

Do niecodziennego zdarzenia doszło wczoraj (25 sierpnia) w powiecie oleśnickim. W godzinach porannych policjanci z Sycowa otrzymali  zgłoszenie, że po gminie Międzybórz porusza się karetka z włączonymi sygnałami świetlnymi, a kierujący nią może być nietrzeźwy. Funkcjonariusze szybko udali się w wyznaczony rejon, gdzie niedaleko miejscowości Dziasławice zauważyli jadący ambulans. 

Zatrzymali pojazd do kontroli, a podchodząc do kierowcy od razu wyczuli silną woń alkoholu. 51-latek ubrany był w koszulkę z napisem "Kierowca Ratownik". Mężczyzna nie chciał poddać się badaniu na zawartość alkoholu w organizmie oraz podać swoich danych. Utrudniał czynności policjantom, dlatego został przewieziony na pobliski posterunek. Tam badaniu już się poddał, a dało ono wynik ponad 2 promili.

Reklama

Podczas rozmowy z kierującym ustalono, że kupił on ambulans, gdyż miał zamiar go wykorzystać do nowej pracy. Posiada uprawnienia ratownika medycznego. Stwierdził również, że dziś nie wykonywał pracy, lecz chciał się tylko po prostu przejechać. Nietrzeźwy kierujący za swój nieodpowiedzialny czyn odpowie teraz przed sądem.

***

Policja/Interia.pl
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy