Pijana 27-latka doprowadziła do poważnego wypadku

Alkohol, brawura, brak wyobraźni i rozsądku to prawdopodobne przyczyny wypadku, do którego doszło na trasie Malewszczyzna - Józefów Roztoczański. Nietrzeźwa 27-latka, kierując Audi 80, straciła panowanie nad pojazdem, zjechała z drogi uderzając w drzewo i doprowadzając do dachowania pojazdu.

Zdarzenie miało miejsce w sobotę około godz. 20.00 na trasie pomiędzy miejscowościami Malewszczyzna i Józefów Roztoczański. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że pojazdem marki Audi podróżowały trzy osoby. Za kierownicą auta siedziała 27-letnia mieszkanka gm. Krasnobród.

Na zakręcie, kobieta straciła panowanie nad samochodem. Pojazd zjechał do rowu, uderzył w drzewo, a następnie dachował. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe przy użyciu specjalistycznego sprzętu wydostały uwięzioną w pojeździe kierującą. Pasażer, 26-letni mieszkaniec gm. Józefów przy pomocy świadków zdarzenia opuścił pojazd.

Reklama

Jak ustalili policjanci, drugi z pasażerów 46-letni mieszkaniec gm. Józefów, tuż po zdarzeniu o własnych siłach opuścił pojazd i uciekł do lasu. Mundurowi przeszukali pobliski kompleks leśny i w niedalekiej odległości odnaleźli uskarżającego się na bóle klatki piersiowej mężczyznę. Cała trójka trafiła do szpitala.

Przeprowadzone badanie pokazało, że kierująca była nietrzeźwa. 27-latka w organizmie miała blisko 1,5 promila alkoholu. Podobne stężenie alkoholu w wydychanym powietrzu pokazało również badanie przeprowadzone u 26-letniego pasażera. Z uwagi na obrażenia, od drugiego z pasażerów pobrano krew do badań na zawartość alkoholu.

Jak ustalili policjanci kierująca pojazdem nie posiada uprawnień do kierowania, a z kolei 46-latek posiada zakaz kierowania pojazdami do kwietnia 2019 roku.



INTERIA.PL/Policja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy