Pieszy na drodze dla rowerów – nowe przepisy wprowadzają zamieszanie
Zgodnie z nowymi przepisami, rowerzysta jest uprzywilejowany właściwie zawsze, bo pieszy ma przed nim pierwszeństwo wyłącznie na przejściach, które praktycznie nie istnieją.
Spis treści:
Od 21 września obowiązują nie tylko nowe przepisy dotyczące parkowania na chodniku. Tego dnia weszło w życie rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 24 czerwca 2022 r. w sprawie przepisów techniczno-budowlanych dotyczących dróg publicznych. Precyzuje ona obowiązki pieszego względem rowerzystów poruszających się po drodze dla rowerów.
Droga dla rowerów jak jezdnia lub torowisko
Zgodnie z rozporządzeniem, przy przekraczaniu drogi dla rowerów pieszych będą obowiązywały takie same zasady, jak przy przekraczaniu jezdni. Oznacza to, że pieszy wchodzący na drogę dla rowerów albo przechodzący przez nią musi zachować szczególną ostrożność i korzystać z przejścia dla pieszych.
Co, jeśli nie ma przejścia dla pieszych?
Przepisy precyzują, że przechodzenie przez drogę dla rowerów poza przejściem dla pieszych jest dozwolone na przejściu sugerowanym albo poza przejściem sugerowanym, jeżeli odległość od przejścia dla pieszych przekracza 100 m. Czyli identycznie jak z przechodzeniem przez jezdnię.
Co to jest przejście sugerowane?
Rozporządzenie odpowiada:
Przejściem sugerowanym jest nieoznakowane, dostosowane technicznie miejsce umożliwiające przekraczanie jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przez pieszych.
Jest to np. miejsce, w którym chodnik krzyżuje się z drogą dla rowerów, ale nie ma tam oznakowanego przejścia dla pieszych. Pieszy może w tym miejscu legalnie przejść, ale ustępując pierwszeństwa rowerzyście. Gdyby w tym miejscu było przejście dla pieszych, to pierwszeństwo miałby on, a nie rowerzysta.
Jak wygląda przejście dla pieszych na drodze dla rowerów?
To definiuje Ustawa Prawo o ruchu drogowym, która stanowi, że to "powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, oznaczoną odpowiednimi znakami drogowymi."
Natomiast odpowiednie oznakowanie określa rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach. Wynika z niego, że by mówić o prawidłowo oznakowanym przejściu dla pieszych, oprócz oznakowania poziomego (D-10) potrzebne jest jeszcze oznakowanie pionowe - znak D-6.
Co więcej, jeśli nawierzchnia nie pozwala na namalowanie pasów, wystarczy sam znak D-6 po obu stronach drogi. Ale nie ma mowy o sytuacji, w której za przejście dla pieszych można uznać same namalowane na drodze pasy.
To oznacza, że lwia część przejść dla pieszych na drogach dla rowerów tak naprawdę nie spełnia wymogów prawa, bo znaków pionowych zwykle przy nich nie ma.
Podsumowując:
- Jeśli na drodze dla rowerów mamy przejście oznakowane pasami oraz znakami D-6 - tu pierwszeństwo ma pieszy
- Jeśli na drodze dla rowerów mamy przejście sugerowane, tj. miejsce, które wygląda jak przejście, ale nie ma na nim pasów ani znaków D-6 - przez drogę można przejść, ale pierwszeństwo ma rowerzysta
- Jeśli na drodze dla rowerów mamy narysowane pasy, ale nie ma znaku D-6 - to nie jest przejście dla pieszych, w tym miejscu można legalnie przejść przez drogę, o ile w odległości 100 metrów nie ma prawidłowo oznaczonego przejścia dla pieszych. W tym miejscu pierwszeństwo ma rowerzysta
- Jeśli na drodze nie ma pasów, nie ma przejścia sugerowanego, a do najbliższego prawidłowo oznakowanego przejścia jest więcej niż 100 metrów - można przejść, ustępując pierwszeństwa rowerzystom.
Teraz, po zmianie przepisów, piesi muszą się więc baczniej rozglądać, by wiedzieć, którędy właściwie przechodzą. A na wszelki wypadek na drodze dla rowerów najlepiej zawsze ustępować pierwszeństwa rowerzystom.
***