Pierwsze oskarżenia za luksusowe "pomoce drogowe"

Siedem osób z powiatu inowrocławskiego odpowie za oszustwa przy sprowadzaniu z zagranicy aut wysokiej klasy - poinformował rzecznik prasowy CBA Jacek Dobrzyński. Sprawę prowadziło CBA pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu.

Jako pomoc drogową do Polski sprowadzono m.in. Bentleya Continental GT
Jako pomoc drogową do Polski sprowadzono m.in. Bentleya Continental GTInformacja prasowa (moto)

Zamiast płacić normalną stawkę podatku akcyzowego rejestrowali pojazdy jako samochody specjalne - pomocy drogowej, na które podatek nie obowiązuje. Fikcyjne zaświadczenia wystawiane przez diagnostów potwierdzały, że sprowadzane samochody spełniają w Polsce wymagania samochodu specjalnego - pomocy drogowej.

Dobrzyński wyjaśnił, że sprowadzane samochody - wyższej klasy lub luksusowe modele Audi, BMW czy Mercedesa - w rzeczywistości nie pełniły takiej funkcji. Jeździły jako zwykłe samochody osobowe, a za takie auta - o pojemności powyżej 2 litrów - akcyza to 18,6 proc. wartości samochodu. Wozy nie były wyposażone w jakiekolwiek rozwiązania konstrukcyjne wskazujące na deklarowane przeznaczenie - dodał.

Akt oskarżenia objął trzech diagnostów, trzy osoby korzystające z takich uprawnień oraz jedną, która pomagała w załatwieniu dokumentów. Ponieważ wszystkie osoby pochodzą z jednego powiatu, akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Inowrocławiu - wyjaśnił rzecznik. CBA prowadziło sprawę od 2012 r. - zaznaczył.

Jak powiedziała rzecznik Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu Anna Zimoląg, skierowany do sądu akt oskarżenia nie kończy śledztwa w tej sprawie. "Do tego aktu oskarżenia prokurator wyłączył fragment szerszego postępowania, które obejmuje więcej osób, w tym kilku kolejnych diagnostów. Chodzi też o więcej samochodów sprowadzonych i zarejestrowanych w ten sposób" - dodała rzecznik.

Prokurator zaznaczyła, że na tym etapie ze względu na dobro śledztwa nie poda szczegółów. Za poświadczenie nieprawdy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej grozi od pół roku do 8 lat więzienia, a za posługiwanie się sfałszowanymi dokumentami do 3 lat.

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas