Papież będzie jeździł... dostawczakiem!

Do tej pory w watykańskich garażach królowały reprezentacyjne pojazdy marek premium. Papieże szczególnie upodobali sobie np. Mercedesa, który przez wiele lat dostarczał samochody głowom Watykanu.

Prezes Ghosn osobiście przekazał samochod papieżowi
Prezes Ghosn osobiście przekazał samochod papieżowiInformacja prasowa (moto)

Ostatnimi czasy etatowymi papamobile były opancerzone auta serii G i ML. Niewykluczone, że era tych luksusowych pojazdów wkrótce dobiegnie jednak końca. Papież postanowił bowiem przesiąść się z terenówki na... dostawczaka!

Używany obecnie przez Watykan papamobile - mercedes ML - wyposażony jest w ośmiocylindrowy, widlasty silnik o pojemności 4,4 l rozwijający moc 272 KM. Już dwa lata temu, Benedykt XVI, który w kręgach watykańskich nazywany jest "ekologicznym papieżem" stwierdził, że wolałby poruszać się czymś, co emituje do atmosfery mniej szkodliwych substancji. Z pomocą przyszła mu właśnie firma Renault.

Prezes francuskiej marki - Carlos Ghosn - osobiście wręczył Benedyktowi XVI kluczyki do nowego watykańskiego pojazdu - renault kangoo ZE. Samochód przeznaczony dla głowy Kościoła powstał przy współpracy z francuską firmą Gruau. Auto otrzymało m.in. otwierane "pod wiatr" tylne drzwi oraz wysuwany spod progu stopień, ułatwiający zajmowanie miejsca wewnątrz. Do wyposażenia należy również rozsuwany elektrycznie dach, na śnieżnobiałej karoserii pojawiły się oznaczenia państwa watykańskiego.

Informacja prasowa (moto)

Trudno przypuszczać, by samochód rzeczywiście służyć miał do wożenia Benedykta XVI. Nie wiadomo, czy pojazd został w jakikolwiek sposób zabezpieczony przed skutkami ewentualnych ataków terrorystycznych. Wydaje się to mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że źródłem napędu jest elektryczny silnik trakcyjny o mocy zaledwie 60 KM i maksymalnym momencie obrotowym 226 Nm. Renault zapewnia, że baterie o pojemności 22 kWh zapewniają autu zasięg 170 km.

Informacja prasowa (moto)

Auto z pewnością nie spełnia również innych wymogów bezpieczeństwa, jak możliwość natychmiastowego przyspieszenia do znacznych prędkości, co może być konieczne w razie zagrożenia. Nie oszukujmy się, V8 trafiło pod maskę papamobile nie ze względu na ładny dźwięk...

Co sądzicie o nowym "papamobile"?

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas