Opinie po Rajdzie Szwecji
Rajd Szwecji zakończył się zwycięstwem Marcusa Gronholma, który wyprzedził Tommiego Makinena i Richarda Burnsa. Oto co powiedzieli czołowi kierowcy rajdu na mecie.
Marcus Gronholm: - Ostatni dzień rajdu był dla mnie ciężki, nie miałem bowiem nic do zyskania, mogłem tylko stracić. Na szczęście nic takiego nie miało miejsca, samochód okazał się bardzo szybki i jestem bardzo szczęśliwy.
Tommi Makinen: - Ten rajd dodał mi pewności siebie. Jestem pełen optymizmu, jeśli chodzi o kolejne eliminacje mistrzostw świata. Dokonaliśmy kilku doskonałych zmian w samochodach i myślę, że w zbliżających się szutrowych rajdach będziemy walczyć o zwycięstwa.
Richard Burns: - Szybko zorientowaliśmy się, że nie zdołamy dogonić Tommiego Makinena. Dlatego skupiliśmy się na utrzymaniu 3. pozycji. To mój najlepszy wynik w Szwecji, dlatego jestem zadowolony.
Markko Martin (4.): - Szkoda, że straciliśmy dużo czasu pierwszego dnia. Na ostatni etap założyliśmy opony lodowy i jechało nam się bardzo dobrze. Uzyskaliśmy bardzo dobry wynik.
Colin McRae (5.): - Toczyliśmy ciężką walkę o uzyskanie takiego wyniku i ostatecznie nam się to udało. Cieszę się, że jestem współliderem mistrzostw świata. Z każdym kilometrem czuję coraz pewniej za kierownicą xsary, oczekuję więc dobrego wyniku w Turcji.
Petter Solberg (6.): - W niedzielę robiłem wszystko co mogłem, by dogonić McRae, niestety troszkę zabrakło. Żałuję, że nie zostawiliśmy piątkowego ustawiania samochodu, szkoda, że rajd już się skończył.
Sebastien Loeb (7.): - To strasznie ciężki rajd i cieszę się, że już mamy go za sobą.
Toni Gardemeister (8.): - Cieszę się, że udało nam się ukończyć rajd. Choć uzyskaliśmy dobry wynik, to nie był on najważniejszy. Istotniejsze było, że jechałem tak dobrze, jak potrafiłem.