Olej napędowy zamiast benzyny. Poważna pomyłka na stacji Orlen
Kierowcy tankujący na stacji Orlen przy ul. Kapitulnej we Włocławku mogą napotkać poważne problemy. W miniony weekend wśród mieszkańców zaczęły krążyć informacje, że kilka dni wcześniej doszło tam do poważnej pomyłki, która mogła doprowadzić do uszkodzenia wielu pojazdów. Po kilku dniach spekulacji i medialnych doniesień koncern Orlen oficjalnie potwierdził - do zbiornika przeznaczonego na benzynę omyłkowo wlano olej napędowy.

W skrócie
- Na stacji Orlen we Włocławku zamiast benzyny Pb95 do zbiornika wlano olej napędowy, co doprowadziło do unieruchomienia wielu aut.
 - Kierowcy zgłaszali liczne awarie silników, które objawiały się gaśnięciem, utratą mocy i błędami komputera pokładowego.
 - Orlen potwierdził pomyłkę, natychmiast wstrzymał sprzedaż paliwa i uruchomił procedury reklamacyjne oraz odszkodowawcze.
 - Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
 
Nowa stacja Orlen przy ul. Kapitulnej we Włocławku została uruchomiona w drugiej połowie października i od razu zyskała popularność. Kierowcy chętnie korzystali z nowo otwartego punktu, który miał ułatwić tankowanie w tej części miasta. Nikt jednak nie przypuszczał, że tak szybko trafi on na nagłówki ogólnopolskich mediów i to z powodu poważnej pomyłki.
Dziwne zachowanie silników. Samochody gasły i traciły moc
Pierwsze sygnały o kłopotach pojawiły się w mediach społecznościowych. Jak ustalił serwis Dzień Dobry Włocławek, mieszkańcy zaczęli alarmować o problemach z silnikami - auta gasły, traciły moc, a komputery pokładowe wyświetlały błędy. Dopiero po wpisach w mediach społecznościowych część kierowców zorientowała się, że łączy ich jedno - tankowanie na nowej stacji Orlen. Wielu z nich poinformowało, że awarie doprowadziły do unieruchomienia samochodów.
Wielka wpadka Orlenu. W dystrybutorach ropa zamiast benzyny
Dziś wiadomo już, że do pomyłki faktycznie doszło. Sprawę skomentował rzecznik prasowy koncernu Orlen, Mateusz Witczyński. W odpowiedzi przesłanej do portalu Dzień Dobry Włocławek potwierdził, że do zbiornika przeznaczonego na benzynę Pb95 omyłkowo wlano olej napędowy. W praktyce oznaczało to, że kierowcy samochodów benzynowych tankowali ropę, nie zdając sobie z tego sprawy.
Potwierdzamy, że na stacji paliw Orlen przy ul. Kapitulnej we Włocławku doszło do błędu po stronie zewnętrznego dostawcy odpowiedzialnego za napełnianie zbiorników. W jego wyniku niewielka ilość oleju napędowego znalazła się w zbiorniku z benzyną Pb95. Do pomyłki doszło podczas uzupełniania paliwa, a po jej wykryciu sprzedaż została natychmiast wstrzymana. Zbiornik został oczyszczony, a sprzedaż zostanie wznowiona jeszcze dzisiaj.
Przedstawiciele Orlenu za pośrednictwem mediów społecznościowych zaapelowali do poszkodowanych kierowców o zgłaszanie incydentów poprzez specjalny formularz szkody OC dostępny na stronie internetowej koncernu. Weryfikacja przypadków, w których doszło do zatankowania zanieczyszczonego paliwa, nie powinna nastręczać trudności, podobnie jak procedura wypłaty odszkodowań.

Omyłkowe wlanie diesla do benzyny. Co się może stać?
W przypadku zatankowania oleju napędowego do auta z silnikiem benzynowym próba uruchomienia pojazdu zwykle kończy się niepowodzeniem - silnik nie chce zapalić lub dławi się i traci moc. Nawet jeśli uda się go uruchomić, może to prowadzić do poważnych usterek. Konieczna bywa wymiana świec zapłonowych, elementów układu wtryskowego, a w skrajnych przypadkach także pierścieni tłokowych, tłoków czy całej głowicy. Inaczej wygląda sytuacja, gdy kierowca zorientuje się w pomyłce na wczesnym etapie. Jeśli do baku trafiło jedynie kilka litrów oleju napędowego, paliwa zwykle się wymieszają i spalą bez większych konsekwencji dla silnika.
Jak uratować silnik po wlaniu złego paliwa?
W przypadku zorientowania się, że do baku trafiło niewłaściwe paliwo jeszcze przed uruchomieniem silnika, wystarczy odholować pojazd do warsztatu. Tam przeprowadzane jest wypompowanie paliwa oraz płukanie układu paliwowego. Koszt takiej usługi wynosi zazwyczaj od 200 do 500 zł.
Uruchomienie silnika po zatankowaniu nieodpowiedniego paliwa może natomiast prowadzić do poważnych konsekwencji. Silnik pracuje nierówno, traci moc lub całkowicie ulega awarii. W takiej sytuacji zaleca się natychmiastowe wyłączenie jednostki i powstrzymanie się od dalszych prób uruchomienia.
Koszty naprawy uzależnione są od rodzaju silnika, ilości zatankowanego paliwa oraz czasu jego pracy. Mogą wynosić od kilkuset do nawet kilku tysięcy złotych, a w skrajnych przypadkach konieczna może być wymiana całego silnika.










