Polska stawiana za wzór. Europa patrzy ze zdumieniem i zachwytem
Według nowych danych przedstawionych przez Komisję Europejską, liczba ofiar wypadków drogowych nigdzie nie spada tak szybko, jak w Polsce. Zazdrościć może nam cały kontynent.

W skrócie
- Polska osiągnęła największy spadek liczby ofiar śmiertelnych wypadków drogowych w UE w ciągu ostatnich pięciu lat.
- Mimo dużego postępu, liczba śmiertelnych wypadków w Polsce nadal przekracza unijną średnią.
- Rozwój infrastruktury, nowocześniejsze samochody i skuteczne egzekwowanie przepisów są kluczowe dla dalszej poprawy.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
W minionym roku na rodzimych drogach zginęło niespełna 1,9 tys. osób, jednak najważniejszy jest fakt, że Polska odnotowała największy spadek liczby ofiar śmiertelnych spośród wszystkich krajów członkowskich Unii Europejskiej względem 2019 r. - aż o 35 proc.
Nie we wszystkich aspektach udało się nam jednak wypracować spektakularny sukces. Liczba osób zabitych w wypadkach drogowych na milion mieszkańców wciąż znajduje się powyżej unijnej średniej, która wynosi 45, podczas gdy w Polsce to 52. To zapewne wina wciąż starszej niż przeciętnie floty samochodów.
Mniej ofiar wypadków. Spadek o 35 proc.
Należy jednak zaznaczyć, że podane przez KE statystyki odnoszą się do wyników sprzed pięciu lat. W minionym roku w wypadkach drogowych w Polsce zginęło 1896 osób i choć oznacza to spadek o ponad jedną trzecią w stosunku do 2019 r., to względem 2023 r. nie odnotowano praktycznie żadnej zmiany, ponieważ wówczas zginęły 1893 osoby.
Kiedyś na drogach ginęło 7 tys. osób rocznie. Dziś mniej niż 2 tys.
Warto przy tym zauważyć, jak radykalnie poprawiła się w sytuacja na polskich drogach w dłuższym okresie.
Jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku na polskich drogach w wypadkach regularnie ginęło około 7 tys. osób rocznie. W rekordowym roku 1997 roku życie straciło ponad 7300 osób.
Na szczęście od tamtej pory sytuacja się systematycznie poprawia, a szczególny postęp zanotowano wraz z rozwojem sieci dróg szybkiego ruchu - autostrad i dróg ekspresowych, który nastąpił po wejściu Polski do Unii Europejskiej.
W efekcie, już w 2014 roku śmierć w wypadkach poniosły tylko 3202 osoby. W minionym roku odnotowano zaś 21 519 wypadków, w wyniku których zginęło 1896 osób, a 24 825 odniosło obrażenia.
Polacy mają coraz lepsze auta i coraz lepsze drogi. Jest bezpieczniej
Nie bez znaczenia jest również systematyczna poprawa jakości samochodów jeżdżących po polskich drogach. Z jednej strony powoli rośnie liczba Polaków, których stać na zakup nowych samochodów, ale z drugiej strony - nawet ci, którzy kupują auta używane, przesiadają się na coraz bardziej bezpieczniejsze pojazdy, wyposażone w szereg systemów bezpieczeństwa.
Na te właśnie zagadnienia zwraca uwagę sama Komisja Europejska, która podkreśliła, że kluczowe znaczenie dla poprawy bezpieczeństwa drogowego mają rozwój infrastruktury i wdrażanie nowych technologii w pojazdach, a także egzekwowanie przepisów.
Gdzie są najbezpieczniejsze drogi w Europie?
W całej Unii Europejskiej w 2024 r. w wypadkach drogowych zginęło 19 940 osób, czyli o 2 proc. mniej niż rok wcześniej i 12 proc. mniej niż w 2019 r. Choć liczba ta stale spada, KE zauważa, że postęp w kierunku osiągnięcia celu "zero ofiar śmiertelnych do 2050 r." jest nadal zbyt powolny i w obecnym tempie jego realizacja może okazać się wyjątkowo trudna.
Zgodnie z przedstawionymi danymi najbezpieczniejsze drogi w Europie znajdują się na Malcie, gdzie liczba ofiar śmiertelnych w przeliczeniu na milion mieszkańców wynosi 21. Na drugiej pozycji uplasowała się Dania (24), a podium zamyka Luksemburg (27).
Z kolei najwyższe wskaźniki śmiertelności nadal utrzymują się w Rumunii (78), Bułgarii (74) i Grecji (64).
Unia Europejska chce wyeliminować śmiertelne wypadki
Unia Europejska realizuje program "Wizja 0 2050", którego celem jest całkowite wyeliminowanie wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym do 2050 roku.










