Olej napędowy wciąż rekordowo drogi. Kiedy w końcu spadną ceny?
Analitycy przewidują, że w najbliższym czasie ceny paliw na stacjach przestaną rosnąć, pod koniec miesiąca mogą nawet spaść. Da to nieco wytchnienia szczególnie właścicielom samochodów z silnikami Diesla, którzy w ostatnich dniach zmagali się z rekordowo wysokimi cenami oleju napędowego.
Od początku tygodnia PKN Orlen oraz Grupa Lotos czterokrotnie zmieniały hurtowe ceny. Dziś średnia cena benzyny 95 w rafineriach wynosi obecnie 6119 zł netto za 1000 litrów - to o 251 zł taniej niż w piątek w zeszłym tygodniu. Mniej, bo tylko o 91 zł, potaniał olej napędowy - podali analitycy e-petrol.pl.
Obecnie za 1000 litrów oleju napędowego rafinerie życzą sobie 7419 zł netto, to jest o 283 cm zł mniej od rekordowej ceny z marca. Wciąż jest to jednak aż o 1300 zł więcej niż wynosi hurtowa cena benzyny 95 (6119 zł netto).
Spadki hurtowych cena oznaczają, że w najbliższych dniach ceny paliwa na stacjach paliw się ustabilizują. Z danych e-petrol.pl wynika, że w ciągu ostatnich siedmiu dni (od środy do środy) paliwo na stacjach jeszcze drożało - benzyna 95 o 10 groszy, a olej napędowy - o 7 groszy. Średnia cena benzyny 95 wynosiła 6,95 dla benzyny i 8,08 dla oleju napędowego, co było nowym rekordowym poziomem.
Symbolicznie, o 2 gr, potaniał autogaz, który średnio kosztował 3,07 zł.
Analitycy e-petrol.pl przewidują że w weekend ceny hurtowe po raz kolejny spadną, co prędzej czy później znajdzie odzwierciedlenie również na stacjach. W ostatnim tygodniu października benzynę bezołowiową powinniśmy tankować najczęściej po 6,86-7,01 zł za litr, podczas gdy za olej napędowy będzie kosztował 8,08-8,21 zł/l. W przyszłym tygodniu średnio za litr LPG będziemy płacić 3,05-3,14 zł.
Na zauważalne obniżki na stacjach trzeba będzie poczekać około tydzień, powinny się pojawić przed 1 listopada.
***