Ograniczenie prędkości dla samochodów. Do... 11 km/h

Niemcy szykują się do ważnych zmian w przepisach dotyczących ruchu drogowego. Ich wprowadzenie pomóc ma w lepszej ochronie pieszych i rowerzystów.

Bundesrat - czyli izba wyższa niemieckiego parlamentu (odpowiednik polskiego Senatu) - zaakceptowała pomysł wprowadzenia dodatkowych ograniczeń dla pojazdów o masie powyżej 3,5 tony. W obszarach zabudowanych kierowcy aut ciężarowych zobowiązani zostaną do przestrzegania dodatkowych ograniczeń prędkości. Autorzy przepisów chcą, by - skręcając w prawo - pojazd o masie powyżej 3,5 tony mógł się poruszać z maksymalną prędkością 11 km/h. W przepisach pojawia się też prędkość "sugerowana", która wynosi - uwaga - od 4 do 7 km/h, co - mniej więcej - odpowiada prędkości maszerującego piechura!

Reklama

Takie posunięcie zobligować ma kierowców samochodów ciężarowych, by przywiązywali większą wagę do kwestii zachowania szczególnej ostrożności przy skręcie w prawo, któremu często towarzyszy krzyżowanie się ruchu kołowego z ruchem pieszym. Nałożenie dodatkowego limitu prędkości zapobiegać ma sytuacji, w której kierowca ciężarówki potrącić może wchodzącego na jezdnię pieszego lub - znajdującego się po jego prawej stronie (przy krawędzi jezdni) - rowerzystę.

Co więcej, przy okazji nowelizacji przepisów, pojawić się też mają nowe regulacje chroniące cyklistów. Projekt zakłada m.in. wprowadzenie stref z ograniczeniem do 30 km/h, w których rowerzyści otrzymają ogólne prawo pierwszeństwa przed samochodami. Inne pomysły to m.in. zielone strzałki wyłącznie dla rowerów czy zarezerwowane dla jednośladów strefy postoju, w których obowiązywać ma całkowity zakaz zatrzymywania samochodów. Uregulowane zostaną również zasady wyprzedzania rowerzystów. Do tej pory przepisy mówiły o zachowaniu "bezpiecznego dystansu", po zmianach będzie to 1,5 m w terenie zabudowanym i 2 m - poza. Rowerzystom zezwoli się również na jazdę obok siebie, pod warunkiem jednak, że nie utrudniają ruchu. Pojawi się również... znak zakazu wyprzedzania obowiązujący rowerzystów.

Nowe niemieckie przepisy, które maja szansę wejść w życie już w przyszłym miesiącu, wpisują się w trwającą  w naszym kraju dyskusję dotyczącą zmian w polskim Prawie o ruchu drogowym. Przypominamy, że - wg deklaracji premiera - najprawdopodobniej już od lipca piesi zyskają pierwszeństwo przed pojazdami, zanim jeszcze wejdą na przejście. W opinii części ekspertów takie postawienie sprawy skutkować może paraliżem komunikacyjnym wielu miejscowości leżących w ciągach dróg krajowych.

W tym miejscu warto dodać, że ruch pojazdów ciężarowych w niemieckich miastach jest zdecydowanie mniejszy niż w Polsce, co wynika z nieporównywalnie gęstszej sieci autostrad i obwodnic. Spotkanie w niemieckim mieście 40-tonowego zestawu to prawdziwy ewenement, który szybko przykuwa uwagę lokalnej policji. Tymczasem w Polsce wiele miast mierzyć się musi z dużym natężeniem ruchu tranzytowego związanego właśnie z brakiem obwodnic. Efektem tego są głośne wypadki, gdy - pod kołami "tirów" - giną piesi lub rowerzyści, którzy znaleźli się w tzw. "martwej strefie". Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego często nie zdają sobie bowiem sprawy z tego, jak mocno ograniczone jest pole widzenia kierowcy typowej ciężarówki i jak ogromnego skupienia wymaga manewrowanie takim zestawem w gęstym ruchu miejskim.

W tym miejscu warto jeszcze dodać, że w ostatnim czasie GDDKiA rozpoczęła audyt przejść dla pieszych. W pierwszym etapie badania skontrolowano 682 przejścia. Wynik? Tylko 36 proc. z nich nie budziło zastrzeżeń. Pozostałe 64 proc. zdaniem ekspertów wymaga poprawy w dziedzinie oznakowania, oświetlenia bądź... samej geometrii drogi! Na 61 ze skontrolowanych obiektów ryzyko poniesienia śmierci lub poważnych obrażeń u pieszego określono na "duże lub bardzo duże"!

Wymownym jest fakt, że prowadzony przez GDDKiA audyt przejść potrwać ma dwa lata. Natomiast - jeśli wierzyć deklaracjom premiera - piesi zyskać mają pierwszeństwo przed przejściem... w lipcu tego roku!

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy