O krok od śmierci. Niebezpieczne zachowanie kierowcy Skody

Kolejowy monitoring zarejestrował niebezpieczne zachowanie kierowcy osobowej Skody. Mężczyzna wjechał na przejazd kolejowy pomimo opuszczonych rogatek i włączonej sygnalizacji o nadjeżdżającym pociągu.

 

Monitoring kolejowy na przejeździe w gminie Małkinia Górna zarejestrował szalenie niebezpieczną sytuację. Kierowca osobowej Skody Fabii, 82-letni mieszkaniec powiatu sokołowskiego wjechał autem na przejazd przy zamkniętych rogatkach i włączonej sygnalizacji świetlnej. Nieodpowiedzialne zachowanie kierowcy zmusiło maszynistę pociągu relacji Ełk - Wrocław Główny do gwałtownego hamowania.

Bezmyślny mężczyzna mógł doprowadzić do wielkiej tragedii. Całe zdarzenie zarejestrowały dwie kamery kolejowego monitoringu. Na szczęście małkińscy policjanci dosyć szybko ustalili dane osobowe kierowcy samochodu i ukarali go mandatem w wysokości 2000 złotych.

Reklama

Przy okazji policja wystosowała apel do kierowców. Proszą w nim o więcej zdrowego rozsądku i nie igranie z własnym życiem. Wjeżdżanie na przejazd kolejowy przy opuszczonych rogatkach to tylko jeden krok do tragedii. Pamiętajmy, że maszynista prowadzący skład pociągu o wadze kilku tysięcy ton nie zatrzyma natychmiast pojazdu, a przy zderzeniu pociągu z autem z tego drugiego niewiele zostanie.

Kierowca autobusu ominął zamknięte półzapory

Powyższa sytuacja nie jest niestety odosobnionym przypadkiem na naszych drogach. Zaledwie kilka dni temu informowaliśmy o kierowcy autobusu z dziećmi, który także wjechał na przejazd kolejowy, gdy opuszczone były półzapory i nadawane było czerwone światło. 

Za ten czyn mężczyźnie grozi do 8 lat więzienia. 

Pomagajmy Ukrainie - ty też możesz pomóc

***

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Skoda | przejazd kolejowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy