Nowy tunel działa od kilku dni, a już mamy rekordzistę przekroczenia prędkości

Jedną z podstaw poprawy bezpieczeństwa na drogach, jest gęsta sieć dróg szybkiego ruchu. Dróg bezkolizyjnych, na których obowiązuje na tyle wysokie ograniczenie prędkości, że mało kto decyduje się na jego przekraczanie. Nic dziwnego, że to właśnie drogi szybkiego ruchu, mimo najwyższego limitu prędkości, są najbezpieczniejsze.

Szybko rozwijająca się sieć dróg ekspresowych w Polsce (w fazie realizacyjnej znajduje się obecnie niemal 1200 km dróg szybkiego ruchu) znacząco wpływa na poprawę bezpieczeństwa, ale nie oznacza niestety, że wszyscy korzystający z nich kierowcy, zachowują się rozsądnie. Doskonałym (choć przygnębiającym) tego przykładem jest otwarty 31 lipca odcinek drogi S3 Bolków - Kamienna Góra.

Fragment ten ma długość 16 km, ale obejmuje aż 69 obiektów inżynierskich i, jak stwierdza sama GDDKiA, "dosłownie przebija się przez malownicze krajobrazy Sudetów". Mówienie o "przebijaniu się" jest o tyle zasadne, że w skład tego odcinka wchodzą dwa tunele - pierwszy o długości około 320 m oraz drugi, mający 2,3 km. Ten drugi jest obecnie najdłuższym w Polsce pozamiejskim tunelem oraz najdłuższym tunelem wydrążonym w skale.

Jak informuje GDDKiA w ciągu zaledwie trzech dni funkcjonowania tunelu, przejechało nim 24 tys. pojazdów. Ponieważ w tunelu działa odcinkowy pomiar prędkości, wiemy, że średnia prędkość przejazdu przez ten obiekt wyniosła 80 km/h. Dokładnie tyle, ile wynosi obowiązujące tam ograniczenie.

Z pewnością niektórzy kierujący jechali nieco poniżej limitu. Zapewne nie zabrakło też tych, którzy limit przekraczali. Nie zabrakło też niestety takich kierowców, którzy pomylili drogę ekspresową w torem wyścigowym. Najwyższa zarejestrowana prędkość w nowym tuneli na S3 wyniosła 187 km/h. Obecnie pomiar działa niestety tylko w trybie testowym, ale w najbliższym czasie się to zmieni i na zbyt szybko jadących kierowców posypią się mandaty.