Nowy groźny kierunek. Uważaj kupując używane Audi, BMW i Volvo

Ze wstępnych danych IBRM SAMAR wynika, że w ubiegłym roku w Polsce zarejestrowano po raz pierwszy 68 193 samochody sprowadzone nad Wisłę z USA. To aż o 48 proc. więcej niż w roku 2023.

Dane Ministerstwa Cyfryzacji, do których dotarła Interia, mówią nawet o 68 731 rejestracjach. Dla porównania, w 2023 roku w Polsce zarejestrowano nieco ponad 46 tys. sprowadzonych z USA samochodów.

Nie ulega wątpliwości, że zjawisko sprowadzania do Polski używanych aut zza oceanu skokowo rośnie. W ubiegłym roku auta z tego kierunku importowano do kraju zdecydowanie częściej niż np. z Włoch (ponad 32,2 tys. rejestracji), Szwecji (ponad 24 tys. rejestracji) czy Szwajcarii (ponad 21,6 tys. rejestracji).

Wśród przyczyn skokowego wzrostu importu do Polski używanych aut z USA wymienić można m.in. korzystny dla złotówki kurs dolara, dzięki któremu nawet po doliczeniu kosztów transportu i opłat celnych, auta z USA potrafią być sporo tańsze niż ich europejskie odpowiedniki. Niestety, z reguły dotyczy to niemal wyłącznie samochodów uszkodzonych w wyniku kolizji i wypadków, których z uwagi na koszty pracy i części zamiennych, w USA nie opłaca się naprawiać.

W samym zjawisku nie ma niczego złego pod warunkiem, że nabywca ma pełną świadomość stanu technicznego kupowanego pojazdu. Z tym bywa jednak różnie tym bardziej, że auta kupowane są z reguły "w ciemno" – na organizowanych przez ubezpieczycieli aukcjach. Zlecający sprowadzenie musi więc zaufać w tej kwestii pośrednikowi, którego przedstawiciele, polując na okazje, często widzą licytowane auta wyłącznie na zdjęciach w internecie. Efektem są więc niekiedy przeciągające się naprawy w Polsce, co do jakości których można mieć poważne zastrzeżenia.

Jak pokazują dane firmy CARFAX oferującej niezależne raporty historii aut używanych z 24 krajów, aż 86 proc. z weryfikowanych w systemie aut trafiających do Europy z USA to pojazdy uszkodzone, a niemal 60 proc. z nich ma powypadkową przeszłość.

Jeszcze gorsze są statystyki dotyczące rynku polskiego.

Aż 90 proc. importowanych z USA samochodów ma uszkodzone nadwozie, a blisko połowa przypadków (48 proc.) dotyczy uszkodzeń przodu, takich jak zderzaki, reflektory czy chłodnice. Najczęściej problem dotyczy marek takich jak Audi, Chrysler, Ford, BMW i Volvo, ale też Mercedesów i Volkswagenów. Co ciekawe, niemieckie auta częściej mają uszkodzony przód, a japońskie – tył. Trzeba zachować czujność

---

Z danych CARFAX wynika ponadto, że importowane ze Stanów Zjednoczonych auta najczęściej mają benzynowe silniki o dużych mocach i pojemnościach - średnio około 2965 cm³ i 246 KM koni mechanicznych. To ważna wskazówka, bo wielu nabywców używanych aut często nie zdaje sobie nawet sprawy, że interesujący ich samochód pochodzi z rynku amerykańskiego.

Zjawisku sprzyja fakt, że wśród najchętniej importowanych z USA pojazdów znajdziemy sporo modeli europejskich marek. Dzieje się tak m.in. dlatego, że naprawa rozbitych w USA Audi, BMW czy Volvo, biorąc pod uwagę szeroki rynek pochodzących z demontażu (lub kradzieży) części zamiennych, w Europie środkowej i wschodniej jest z reguły dużo tańsza niż za oceanem.

Jakie modele warto poddać przed zakupem szczególnie wnikliwej weryfikacji pochodzenia i stanu technicznego?

Z danych do jakich dotarliśmy wynika, że najczęściej sprowadzanym do Polski używanym autem z USA był w 2024 roku Jeep Grand Cherokee. Nad Wisłą zarejestrowano blisko 2,9 tys. takich samochodów. W pierwszej trójce znajdziemy też wygodnego rodzinnego minivana – Chryslera Pacifica i – co może być dla wielu zaskoczeniem – Audi Q5.

W sumie, w pierwszej piętnastce najczęściej sprowadzanych do kraju samochodów osobowych z USA znajdziemy aż sześć modeli europejskich marek. Szukając dla siebie takiego auta na rynku wtórnym warto poświęcić trochę czasu na dokładną weryfikację historii konkretnego egzemplarza, bo sprzedawcy często oferują samochody zarejestrowane już w Polsce, i nie chwalą się ich amerykańskim pochodzeniem.

15 najpopularniejszych samochodów używanych sporowadzanych do Polski z USA w 2024 roku: