Nowość traci koła. Toyota bZ4X do serwisu
Toyota bZ4X ledwo trafiła do salonów, a już jest wzywana na akcję serwisową. Usterka jest poważna i może zagrażać życiu pasażerów.
Akcja serwisowa Toyoty bZ4X
Polscy klienci mogli składać pierwsze zamówienia na ten model z początkiem marca, a już pojawiły się pierwsze problemy. Ministerstwo Transportu Japonii zaleciło bowiem wycofanie samochodów do serwisu z uwagi na problem z mocowaniem kół. Chodzi dokładnie o konstrukcję piast.
W raporcie alarmującym o usterce stwierdzono, że podczas dynamicznie pokonywanych zakrętów lub mocnego hamowania piasta koła może się zwyczajnie odkręcić, co będzie skutkowało odpadnięciem koła od samochodu. Nie wiadomo skąd wziął się ten błąd, ale jak widać może się zdarzyć każdemu. Z uwagi na powagę usterki zalecane jest nie tyle delikatne obchodzenie się z samochodem, co całkowite zaprzestanie jego użytkowania i jak najszybsza wizyta w serwisie. Inżynierowie Toyoty już pracują nad rozwiązaniem problemu.
Toyota bZ4X - niewiele udało się sprzedać
Jak dotąd na całym świecie sprzedało się 2700 egzemplarzy elektrycznej Toyoty. Najwięcej, bo 2200 sztuk, trafiło na rynki europejskie. Kolejne 260 aut jeździ w USA, 110 zostało zakupionych w Japonii, a 20 aut sprzedano Kanadzie. Z jednej strony jak na te kilka miesięcy od premiery nie jest to zły wynik, z drugiej jednak, w zaistniałej sytuacji dobrze, że niewiele aut musi być naprawionych - daje to szanse na szybkie załatwienie problemu.
***