Nowe oznakowanie samochodów na prąd. Dotyczy także hybryd

Krzysztof Pochłód

Aktualizacja

Służby ratunkowe podczas akcji nie mogą mieć wątpliwości, z jakim rodzajem pojazdu mają do czynienia. Od tego zależy ich bezpieczeństwo. Dlatego w niektórych krajach samochody elektryczne, a nawet hybrydy muszą być dodatkowo oznakowane. Oto przykład z Australii.

Oznakowanie aut elektrycznych i hybryd ma pomóc służbom ratunkowym
Oznakowanie aut elektrycznych i hybryd ma pomóc służbom ratunkowymPrzemyslaw ZiemackiEast News

Po ulicach jeździ coraz więcej samochodów napędzanych w sposób odmienny do tego, do którego przywykliśmy przez ostatnie dziesięciolecia. Mamy hybrydy szeregowe, hybrydy typu mild, hybrydy plug-in, samochody z ogniwem wodorowym jako generatorem energii, auta elektryczne - układ napędowy każdego z nich ma swoje unikalne cechy, które sprawiają, że w sytuacjach zagrożenia życia muszą być obsługiwane w specjalny sposób.

Dlaczego samochody elektryczne i hybrydowe wymagają oznaczenia

Chodzi przede wszystkim o bezpieczeństwo osób pomagających ofiarom wypadków. Pracownicy służb ratunkowych muszą mieć świadomość zagrożeń, jakich mogą się spodziewać. Pracując przy autach spalinowych nie będą wykonywać cięć w okolicach zbiornika paliwa. Pracując przy elektrykach muszą mieć świadomość ewentualnych zagrożeń związanych z wysokim napięciem i energią składowaną w akumulatorach. Są oczywiście przeszkoleni w tej kwestii i nie jest to dla nich zagadka, jednak strażacy nie muszą być jednocześnie fascynatami motoryzacji, którzy znają każdy model i rozróżniają poszczególne wersje napędowe.

Gdzie zamontować znaczek na tablicy

Z myślą o ich bezpieczeństwie w Australii wprowadzono obowiązek dodatkowego, trwałego oznakowania pojazdów z napędem hybrydowym, elektrycznym oraz napędzanych wodorem. Oznakowanie to polega na montażu niewielkich znaczków do tablic rejestracyjnych. Ich kształt, wielkość, rodzaj materiału oraz zalecane sposoby montażu określają przepisy poszczególnych stanów. Żeby wskazać na powagę sytuacji, poszczególne stany wprowadziły też mandaty dla osób, które lekceważą to zalecenie. W zależności od części kraju, kara może wynieść od 130 do nawet 500 dolarów australijskich. I jak pokazują doniesienia z grup posiadaczy aut elektrycznych, policja faktycznie zwraca na to uwagę.

Za brak oznaczenia na tablicy policja może wlepić nawet 500 dolarów mandatu /fot. Tesla Owners Australia na Facebook.com 

Oznaczenia samochodów elektrycznych i hybryd w Polsce

W Polsce wyróżniają się wyłącznie samochody elektryczne i napędzane wodorem - mają zielone tablice rejestracyjne. W przypadku hybryd służby porządkowe muszą opierać się na oznaczeniach na nadwoziu. Hybrydy wyróżniają też pomarańczowe przewody elektryczne. Nie ma jednak obowiązkowych oznaczeń na tablicach rejestracyjnych, czy innego wyróżnika wymaganego przepisami prawa. Jednak służby ratunkowe przechodzą regularne szkolenia, by bezbłędnie rozpoznawać napędy pojazdów oraz radzić sobie z nimi podczas akcji ratunkowych.

Napędy przyszłości według ToyotyINTERIA.TVINTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas