Nowe auta będą chronić polskich granic. Toyota zrealizowała ważny przetarg
Flota Straży Granicznej powiększyła się właśnie o kilkadziesiąt nowych terenówek japońskiej marki. Toyoty Land Cruiser, które kosztowały łącznie ponad 21 milionów złotych, trafią do jednostek w całym kraju. Co to za auta i dlaczego akurat one będą chronić polskich granic?

Spis treści:
Minister SWiA Mariusz Kamiński wraz z Komendantem Głównym Straży Granicznej gen. dyw. SG Tomaszem Pragą przekazali w ręce funkcjonariuszy Straży Granicznej aż 56 nowych japońskich terenówek. Auta zostaną rozdysponowane po wszystkich oddziałach w Polsce, zaś priorytetem będą te zlokalizowane przy wschodniej granicy kraju tj. Podlaski, Nadbużański, Bieszczadzki, Morski i Warmińsko-Mazurski.

Nowe auta będą chronić polskich granic - to niezłomne Toyoty Land Cruiser
Toyoty Land Cruiser słyną ze swoich ponadprzeciętnych możliwości w terenie. Mają bardzo trwałą, odporną na odkształcenia konstrukcję nadwozia, mocowanego na ramie oraz mocne, wysokoprężne jednostki D-4D o pojemności 2,8-litra (204 KM i 500 Nm), 6-biegowe automatyczne skrzynie biegów, stały napęd na wszystkie koła oraz liczne systemy wspomagające kierowcę podczas jazdy w trudnych warunkach.
Sukcesem formacji jest jej rozwój na wielu płaszczyznach, dlatego Straż Graniczna inwestuje w infrastrukturę, w nowoczesny sprzęt, ale także przede wszystkim w funkcjonariuszy
Egzemplarze, które zasiliły flotę Straży Granicznej, rozpoznamy po matowo-zielonej folii, pełniącej dodatkowo funkcję ochronną - funkcjonariusze przebijając się przez gęste krzaki nie będą musieli się przejmować rysami na lakierze. Wszystkie zostały również wyposażone w wyciągarki, które pomogą mundurowym w przypadku zakopania się czy ugrzęźnięcia w podmokłym terenie.

Nimi nie trzeba umieć jeździć. Za kierowcę wszystko robią systemy
Nowe Land Cruisery nie wymagają od kierowcy specjalistycznej wiedzy z jazdy po bezdrożach, bo tu (prawie) wszystko dzieje się samo. Na wyposażeniu egzemplarzy należących do Straży Granicznej znalazł się reduktor, centralny mechanizm różnicowy typu Torsen z blokadą oraz systemy wspomagające zjazd ze wzniesienia (DAC) czy pokonywanie podjazdów (HAC). Na liście dodatków znalazł się też system utrzymujący stałą prędkość w terenie, system wspomagania podjazdów oraz układ zmiennej sztywności stabilizatorów, zapewniający przyczepność pojazdu w najtrudniejszym terenie.

Nowe terenówki kosztowały ponad 21 milionów złotych
Na tę chwilę dostarczonych zostało 56 nowych terenówek, a następnych 6 zasili flotę Straży Granicznej z końcem marca. Wszystkie pojazdy zostały sfinansowane przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych z budżetu “Programu modernizacji Policji, Straży Granicznej, Państwowej Straży Pożarnej i Służby Ochrony Państwa w latach 2022-2025". Łączny koszt całej operacji to ponad 21 milionów złotych.
Jan Guss
***