Nowe Audi Q7 - informacje i zdjęcia

Nawet o 325 kg lżejsze, do 28 proc. oszczędniejsze, po raz pierwszy dostępne jako hybryda i... bardziej konserwatywne z wyglądu - oto nowe Audi Q7.

Audi Q7 (2015)
Audi Q7 (2015)Audi
SUV-y to jeden z filarów rozwoju Audi - obecnie ich udział w sprzedaży wynosi około jedną trzecią, ale do 2020 roku ma wzrosnąć do 40 proc.
Poprzednia generacja Audi Q7 - zaprezentowana w 2005 roku - notowała w ostatnich latach w Europie regularną sprzedaż w okolicach 12 tys. sztuk rocznie i plasowała się w statystykach za X5, ML-em, Touaregiem, Grand Cherokee i Cayenne. Mniej popularne były m.in. Volvo XC90 oraz Lexus RX.

Druga generacja Q7 wygląda znajomo - podobną "twarz" otrzymało niedawno odnowione Q3. Względem poprzednika największy SUV Audi zyskał ostrzejsze rysy, a przy okazji - lepsze proporcje. Jego nadwozie jest o 4 cm krótsze (505 cm) i o 1,5 cm węższe (197 cm; wysokość praktycznie bez zmian - 174 cm), a jednocześnie bardziej przestronne. Ilość miejsca nad głowami wzrosła o 4,1 cm z przodu i o 2,3 cm z tyłu, na wysokości kolan w drugim rzędzie siedzeń przybyło dodatkowe 2,1 cm, zaś podróżujący w trzecim rzędzie mają o 2,4 cm więcej przestrzeni nad głowami oraz o 2 cm więcej na wysokości ramion. Pojemność bagażnika waha się od 295 przez 890 do 2075 l (poprzednik: 330/775/2035 l), łatwiej też z niego korzystać - krawędź załadunku obniżono o 4,6 cm, do 79 cm. Rozstaw osi skrócono nieznacznie, z 300 do 299 cm. Znacząco, bo z 0,37 do 0,32 ograniczono współczynnik oporu powietrza, istotny z punktu widzenia zużycia paliwa oraz poziomu hałasu w kabinie.

Największym atutem nowej Q-siódemki jest jednak najmniejsza w klasie masa własna - od 1970 kg. Zależnie od wersji, model "zrzucił" nawet 325 kg, czyli tyle, ile waży fortepian koncertowy. Ponad 100 kg zaoszczędzono dzięki nowej platformie, na której powstaną kolejne duże SUV-y koncernu VW. W przedniej i tylnej części nadwozia zastosowano elementy aluminiowe (łącznie, stanowią one 41 proc. struktury), a do budowy kabiny posłużyła formowana na gorąco, ultrawytrzymała stal. W efekcie surowe nadwozie jest o 71 kg lżejsze niż w poprzedniku. Z aluminium wykonano również drzwi (-24 kg), przednie błotniki oraz pokrywę silnika i bagażnika.

Deska rozdzielcza nowego Q7 zachowała szeroki tunel środkowy, ma jednak znacznie lżejszą formę. Uwagę zwracają cieńsze słupki i przeniesione na drzwi lusterka, co najpewniej będzie sprzyjać lepszej widoczności, oraz znany już z ósmego Passata motyw połączenia otworów wentylacyjnych. Choć miejsce tradycyjnych wskaźników zajmie cyfrowy panel Audi Virtual Cockpit, nie zrezygnowano z centralnego ekranu systemu multimedialnego MMI zintegrowanego z platformami Google Android Auto oraz Apple CarPlay. Sterowanie poszczególnymi funkcjami będzie ułatwiał gładzik - wraz z instrumentami przeniesiony za dźwignię zmiany biegów i o większej powierzchni.

Lista wyposażenia Audi Q7 będzie obejmowała m.in. całkowicie LED-owe reflektory, pilota jazdy w korku (śledzi poprzedzające auto do 60 km/h), system rozrywki dla pasażerów tylnych siedzeń z dwoma 10,1-calowymi tabletami, kamerą HD, połączeniem internetowym LTE, komunikacją bliskiego zasięgu NFC oraz 32-gigabajtowym dyskiem, a także nagłośnienie Bang & Olufsen z 23 głośnikami o łącznej mocy 1920 watów.

"Lekkość" nowego Q7 ma swoje odbicie w osiągach. Już bazowa odmiana wysokoprężna 3.0 TDI z turbodieslem V6 o mocy 272 KM i 600 Nm maksymalnego momentu obrotowego, ważąca 1995 kg, osiąga "setkę" w zaledwie 6,3 s. Jej prędkość maksymalna wynosi 234 km/h, a średnie zużycie paliwa - według Audi - zaledwie 5,7 l/100 km. O 25 kg lżejsza wersja benzynowa 3.0 TFSI (3.0 V6 z kompresorem, 333 KM, 440 Nm) przyspiesza od 0 do 100 km/h w 6,1 s, rozpędza się do 250 km/h i ma zużywać średnio 7,7 l/100 km. Obie jednostki współpracują z nowym, 8-stopniowym automatem z funkcją "luzu" i elektrycznie połączoną dźwignią zmiany biegów oraz stałym napędem na obie osie z centralnym dyferencjałem (standardowy rozdział momentu 40:60, w razie potrzeby do 70 proc. na przód i do 85 proc. na tył).

Niedługo po premierze do oferty dołączy słabszy turbodiesel 3.0 TDI o mocy 218 KM i 500 Nm momentu oraz benzynowy wariant 2.0 TFSI (252 KM, 370 Nm). Ten drugi ma być jednak oferowany wyłącznie w Azji i USA.

Topowa, a jednocześnie najbardziej zaawansowana, będzie hybrydowa odmiana Q7 e-tron. Do jej napędu posłuży 3-litrowy turbodiesel V6 o mocy 258 KM wespół ze 128-konnym silnikiem elektrycznym. Łącznie, zestaw ten generuje 373 KM i 700 Nm i wprawia w ruch koła obu osi za pośrednictwem 8-stopniowego automatu. Zgromadzona w akumulatorach energia pozwala pokonać do 56 km w trybie czysto elektrycznym, więc średnie zużycie oleju napędowego na dystansie 100 km wynosi jedynie 1,7 l/100 km. Przy wykorzystaniu potencjału obu jednostek Q7 e-tron sprint do "setki" trwa 6 sekund, a prędkość maksymalna wynosi 225 km/h. Na zasilaniu elektrycznym przyspieszenie od 0 do 60 km/h zajmuje 6,1 s.

Zabiegi konstruktorów Q7 mają jeszcze jedną zaletę - środek ciężkości samochodu obniżono aż o 5 cm, m.in. dzięki niższemu zamontowaniu silników. Zamiast montowanych wcześniej z przodu wahaczy poprzecznych w zawieszeniu obu osi zastosowano konstrukcję pięciowahaczową. Zgodnie z trendami, układ kierowniczy ma elektromechaniczne wspomaganie. Zwinność SUV-a ma dodatkowo zwiększać system skrętnych tylnych kół (do 5 stopni). Opcjonalne zawieszenie pneumatyczne umożliwia regulację prześwitu (do 23,5 cm w trybie terenowym).

Audi Q7

Audi Q7 (więcej informacji)

Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi
Audi Q7 (2015)Audi

Pierwsze Q-siódemki trafią do europejskich salonów latem przyszłego roku. Oficjalny debiut modelu nastąpi w styczniu, podczas salonu samochodowego w Detroit.

msob

Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas