Wjechałem autem do lasu. Nie mogłem go znaleźć i wleciało 500 zł mandatu
Sezon na grzyby się rozkręca, a to oznacza coraz więcej odwiedzających lasy - większość grzybiarzy dociera tam autami, które zwykle pozostawiają na leśnych parkingach. Problem w tym, że czasem, pochłonięci spacerem i kontaktem z naturą, zapominamy, gdzie zostawiliśmy samochód tracąc orientację. Jak znaleźć auto w lesie? Na szczęście z pomocą przychodzi nam technologia, a także specjalne oznaczenia.

Leśne ścieżki potrafią być mylące, a zgubienie auta zdarza się częściej, niż myślimy. Doświadczyłem tego odwiedzając lasy w pobliżu Stawów Milickich. Zaparkowałem na jednej z leśnych dróg u jej wylotu, po czym ruszyłem na grzyby. Po ponad godzinnym spacerze w miejscu bez dobrego zasięgu sieci okazało się, że nie bardzo wiem, jak dotrzeć do auta z powrotem. Gdy wreszcie odnalazłem właściwą drogę, okazało się, że żniwa mieli nie tylko grzybiarze, ale też strażnicy leśni, którzy wystawili mandat na 500 zł.
Czy można wjechać autem do lasu?
Wielu kierowców traktuje las jako wygodne miejsce do zaparkowania auta przed spacerem czy grzybobraniem. Niewielu jednak zdaje sobie sprawę, że wjazd do lasu wbrew przepisom może skończyć się mandatem nawet do 5 tys. zł. W praktyce często kończy się to na 500 zł, ale to wciąż spora kara. Pamiętajmy więc, że wjazd do lasu, co do zasady, jest zabroniony, samochód można zostawić wyłącznie na oznaczonych parkingach leśnych. Wydawało mi się, że wylot leśnej drogi, a w zasadzie jej pobocze, podpada pod tę kategorię. Okazuje się jednak, że nawet jeśli zostawimy auto tak, by nie przeszkadzało innym, straż leśna i tak ma prawo wystawić mandat.
Jak znaleźć auto w lesie?
A jak zachować się, gdy wejdziemy w gęstwinę, po czym stracimy orientację i zgubimy drogę powrotną do auta? Okazuje się, że najlepiej przygotować się do wędrówki zawczasu, to znaczy poznać lokalizację zanim wejdziemy do lasu. Pomogą nam w tym specjalne oznaczenia.
Każdy las w Polsce podzielony jest na oddziały leśne oznaczone specjalnymi słupkami. Każdy słupek ma wpisane numery, które określają, w którym fragmencie lasu się znajdujemy. To swoisty "adres" w terenie. Warto zapamiętać numer przy wejściu do lasu, aby później odnaleźć właściwy kierunek powrotu. Krawędź słupka pomiędzy dwoma najniższymi numerami wskazuje północ, a numeracja oddziałów prowadzona jest od północnego wschodu. Dzięki temu, odczytując kolejne słupki, można dość precyzyjnie zorientować się w terenie. Jeśli natrafimy na słupek z mniejszą liczbą oznaczeń, brakująca strona wskazuje granicę terenów nienależących do Lasów Państwowych.
Jak w lesie trafić do samochodu? Pomogą aplikacje
Najlepiej już na początku spaceru spojrzeć na mapę lasu. Taką mapę znajdziemy na stronie Banku Danych o Lasach, a także w aplikacji mBDL. Można ją pobrać na telefon i korzystać offline. Mapy pokazują podział na oddziały, siedliska, a nawet aktualne zakazy wstępu. Gdy po drodze napotykamy kolejne słupki oddziałowe, wystarczy porównać ich numery z mapą, aby obrać kierunek powrotu.
Dodatkowym ułatwieniem są aplikacje w telefonie. Mapy Google pozwalają zapisać miejsce parkowania. Wystarczy kliknąć punkt lokalizacji i wybrać opcję "Zapisz jako miejsce parkowania". Dzięki temu bez problemu wrócimy do samochodu. Lokalizację można też udostępnić innym.