Niezbyt udane kwalifikacje Kubicy
Robert Kubica zajął 10. miejsce w kwalifikacjach przed Grand Prix Japonii, 15. eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Polak w niedzielę wystartuje jednak z pozycji o jedno miejsce wyższej, ponieważ Nico Rosberg, który był szósty, z powodu wymiany silnika, zostanie przesunięty o dziesięć lokat niżej.
Drugi kierowca BMW Sauber Niemiec Nick Heidfeld został sklasyfikowany na piątej pozycji.
Pole position rzutem na taśmę wywalczył Brytyjczyk Lewis Hamilton, obok którego z pierwszej linii pojedzie mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso (obaj McLaren-Mercedes).
Za nimi ustawią się dwa samochody Ferrari - Fina Kimiego Raeikkoenena i Brazylijczyka Felipe Massy.
Początek niedzielnego wyścigu zapowiada się więc bardzo ciekawie, bowiem chociaż w pierwszej linii znajdą się bolidy tego samego teamu, to należy spodziewać się ostrej walki pomiędzy Hamiltonem i jego kolegą z zespołu Alonsem, który traci do Brytyjczyka tylko dwa punkty w klasyfikacji MŚ kierowców.
Alonso walczy o trzeci z rzędu tytuł mistrzowski, natomiast Hamilton może przejść do historii Formuły 1 jako pierwszy debiutant, który go zdobył. W zespole McLaren-Mercedes panuje napięta atmosfera po tym, jak został on pozbawiony wszystkich punktów w klasyfikacji drużynowej i ma zapłacić 100 milionów dolarów kary za działania szpiegowskie wobec Ferrari.
Pozycja Hiszpana jest obecnie bardzo słaba, bowiem w zamian za uniknięcie kary złożył zeznania obciążające w znacznym stopniu jego pracodawcę. W dodatku Hamilton jest właściwie wychowankiem szefa teamu Rona Dennisa, co może budzić podejrzenia o faworyzowanie Brytyjczyka w końcówce sezonu.
Sytuacje jeszcze bardziej utrudniają publikacje hiszpańskiej prasy z tego tygodnia z których wynika, że Alonso mógłby w przyszłym roku startować w barwach największego rywala McLaren- Mercedes - zespołu Ferrari.
W sobotę największą zmorą organizatorów była gęsta mgła, która uniemożliwiła przeprowadzenie trzeciego, ostatniego przed kwalifikacjami, treningu. Najpierw jego start przekładano, a ostatecznie po kilku minutach po jego rozpoczęciu odwołano.
W niedzielę kierowcy będą mieli do pokonania dystans 305,721 km, czyli 67 okrążeń po 4563 metrów, a początek rywalizacji o godzinie 6.30.
Będzie to pierwszy od 30 lat wyścig na przebudowanym torze Fuji Speedway (wcześniej Mount Fuji). W ostatnich latach GP Japonii rozgrywano na innym obiekcie - Suzuka.
Wyniki kwalifikacji do Grand Prix Japonii:
1. linia
Lewis Hamilton (W.Brytania/McLaren-Mercedes) 1.25,368
Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren-Mercedes) 1.25,438
2. linia
Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.25,516
Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.25,765
3. linia
Nick Heidfeld (Niemcy/BMW-Sauber) 1.26,505
Jenson Button (W.Brytania/Honda) 1.26,913
4. linia
Mark Webber (Australia/RedBull-Renault) 1.26,914
Sebastian Vettel (Niemcy/Toro Rosso-Ferrari) 1.26,973
5. linia
Robert Kubica (Polska/BMW-Sauber) 1.27,225
Giancarlo Fisichella (Włochy/Renault) 1.26,033
6. linia
Heikki Kovalainen (Finlandia/Renault) 1.26,232
David Coulthard (Szkocja/Red Bull-Renault) 1.26,247
7. linia
Jarno Trulli (Włochy/Toyota) 1.26,253
Vitantonio Liuzzi (Włochy/Toro Rosso-Ferrari) 1.26,948
8. linia
Ralf Schumacher (Niemcy/Toyota) brak czasu
Nico Rosberg (Niemcy/Williams-Toyota) 1.26,728
9. linia
Rubens Barrichello (Brazylia/Honda) 1.27,323
Alexander Wurz (Austria/Williams-Toyota) 1.27,454
10. linia
Anthony Davidson (W.Brytania/Super Aguri-Honda) 1.27,564
Adrian Sutil (Niemcy/Spyker-Ferrari) 1.28,628
11. linia
Takuma Sato (Japonia/Super Aguri-Honda) 1.28,792
Sakon Yamamoto (Japonia/Spyker-Ferrari) 1.29,668